Wartości rubla wobec euro spadła i rosyjski pośrednik nie zapłacił bydgoskiej Pesie 250 mln zł za 60 wykonanych dla Moskwy tramwajów.
„Ani Moskwa, ani rosyjski rząd nie chcą zerwania kontraktu” – mówi serwisowi bankier.pl prezes Pesy Tomasz Zaboklicki i zapowiada, że współpraca z Rosją będzie kontynuowana.
Na jakich warunkach? W połowie tego roku zostanie zarejestrowana spółka, w której połowę udziałów będzie miała Pesa, a połowę „rosyjski partner”. Powstanie nowa fabryka, dla której wybrano już lokalizaję.
Mimo rosyjskich sankcji, bydgoski producent dostarcza tabor dla stolicy Rosji. Według kontaktu wszystkich 120 tramwajów powinno tam dojechać przed 1 kwietnia 2015 r. W lutym Pesa Bydgoszcz dostarczyła do stolicy Rosji połowę ze 120 zamówionych pojazdów Fokstrot – informował portal forsl.pl.
Kilka miesięcy temu losy kontraktu były niepewne, bo… pojawił się konkurent. Okazało się, że Rosjanie potajemnie zaczęli testować nowe wagony wyprodukowane przez Alstom – międzynarodowy koncern z siedzibą we Francji. Podobnie jak Polacy, mają oni produkować tramwaje z jedną z firm w Rosji.
Z punktu widzenia polskich przedsiębiorców robienie biznesu w Rosji nie sprzyjają napięte relacje w polityce zagranicznej, które są pochodną konfliktu zbrojnego na Ukrainie, ale dostawy nie zostały wstrzymane. Po Moskwie jeżdżą z pasażerami już 53 tramwaje Fokstrot – te, za które jeszcze nie zapłacono (stan na początek lutego – pozostałe 7 z dostarczonych 60 były przygotowywane do eksploatacji).
Kresy24.pl/bankier.pl, forsal.pl
9 komentarzy
absyntowy_profesor
15 kwietnia 2015 o 20:43Znów ten wasz antyrosyjski bełkot.. PESA już od dawna prowadziła rozmowy z Uralwagonzawodem http://www.bankier.pl/wiadomosc/Pesa-i-Uralwagonzawod-utworza-wspolne-przedsiebiorstwo-w-Rosji-3163379.html
Niestety, tak już jest, że kraj pochodzenia danego produktu zawsze jest brany pod uwagę. Nie liczy się tylko cena i jakość, więć PESA naturalnie chce zwiększyć swoje szanse na przyszłe kontrakty..
PolakNieKacap
16 kwietnia 2015 o 13:39Jeśli ktoś bełkocze to ty. Może po tym absyncie mózg ci zryło. Z bandytą nie powinno się robić interesów tylko jak najszybciej szukać innych rynków zbytu. Z bandytą wcześniej czy później budzi się człowiek z ręką w nocniku. Kacap nigdy nie był i nie jest stabilnym i wiarygodnym kontrahentem.
ltp
15 kwietnia 2015 o 22:09To w ramach barteru niech niech ten wagonstroj zapłaci czołgami
Niehrabiabis
16 kwietnia 2015 o 01:44A ze nie placa, to nie szkodzi, najwazniejsze nie byc rusofobem!
ZygZag
16 kwietnia 2015 o 13:40Olej trolla. Nie zwracaj w ogóle uwagi na tej smrodliwy bełkot kacapa.
greg
16 kwietnia 2015 o 13:30wsadź sobie profesor tą całą dzicz ruską w d… i popchnij ogórkiem ! Jak nie być tu rusofobem !
ZygZag
16 kwietnia 2015 o 13:42Całe Kacapy ! Chcieli by wszystko za darmo, albo pół darmo. Powinniśmy im za wszystko liczyć tak jak oni liczą nam za gaz, czyli … podwójnie. Z bandytą nie powinno się w ogóle robić żadnych interesów.
miki
16 kwietnia 2015 o 15:46Za to gaz chcą nam sprzedawać najdrożej na Świecie:), nawet nie chcą tylko sprzedają……
obserwator
20 kwietnia 2015 o 01:39Pesa w ramach kontraktu miała współpracować z rosyjską fabryką wozów opancerzonych, a to chyba w świetle nowych sankcji było nielegalne. Czyżby znowu chodziło o to, że firma zdążyła podpisać umowę „rzutem na taśmę”, gdy wiadomo już było, że na Rosję nałożone zostaną sankcje? OIDP, to umowę podpisano podczas międzynarodowych targów w Rosji rok temu.