Amerykańska agencja AP, dotarła do dokumentu Światowej Agencji Antydopingowej (WADA), że w organizmie 15-letniej rosyjskiej łyżwiarki stwierdzono L-karnitynę i hypoksen. Te dwie substancje są warunkowo legalne i mogą je zażywać sportowcy, ale ich obecność, zdaniem WADA, podważa linię obrony rosyjskiej ekipy, że wykryta wcześniej zakazana substancja, trimetazidyna, znalała się w jej organizmie przypadkowo.
Hypoksen zwiększa przepływ tlenu do serca. Niedawno Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA) próbowała bez sukcesu umieścić go na liście substancji zakazanych. L-karnityna zwiększa odporność jest dozwolona tylko w niewielkiej dawce.
Ale ich kombinacja z 2,1 nanogramów trimetazydyny, jak podkreślił szef USADA Travis Tygard, jest wskazówką, że „dzieje się coś poważniejszego”.
– Używa się tego wszystkiego, by poprawić osiągi – dodał. – To totalnie podważa wiarygodność.
AP cytuje dwa anonimowe źródła bliskie sprawie Walijewej, że dokument jest autentyczny. Na razie nie został jednak jeszcze oficjalnie ujawniony.
Oprac. MaH, apnews.com
fot. Team Tutberidze, Wikimedia Commons, CC
1 komentarz
Kocur
17 lutego 2022 o 11:10W Rosji wcześnie zaczynają pakować.