Od 17 maja 2020, rosyjski gaz płynie przez Polskę na zasadach unijnych. Po 25 latach wygasł niekorzystny dla naszego kraju kontrakt na tranzyt błękitnego paliwa gazociągiem Jamał-Europa, pisze polskieradio24.pl.
Niekorzystna umowa między Gazpromem a spółką Europol Gaz na tranzyt rosyjskiego gazu gazociągiem jamalskim przez Polskę do Europy Zachodniej wygasła w niedzielę.
– Wygasła umowa na przesył gazu polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego do Europy Zach. między EuRoPol Gaz a Gazprom Exp! Od 17.05 rezerwacja przepustowości na polski odcinek Jamał-Europa odbywa się zgodnie z regulacjami UE. Realizacja kontraktu PGNiG na dostawy gazu do Polski przebiega bez przeszkód” – napisał na Twitterze w niedzielę prezes PGNiG Jerzy Kwieciński.
Od teraz przesył surowca tą drogą będzie się odbywał na zasadach opartych na regulacjach unijnych, czyli o dostęp (przepustowość) do rurociągu będzie można zawalczyć na aukcji. Rosyjski Gazprom będzie oczywiście mógł w nim wziąć udział na zasadach ogólnych.
Jak powiedział Polskiemu Radiu redaktor naczelny portalu biznesalert.pl Wojciech Jakóbik, będzie to zdrowa sytuacja, ponieważ relacji gazowych na Jamale nie będzie regulowała już umowa polityczna, ale przejrzyste zasady (rynkowe).
– Nie będą one przedmiotem regulacji politycznych i pewnych nadużyć, których nie brakuje w relacjach Polski z Gazpromem – podkreślił.
W 2018 roku pełnomocnik polskiego rządu do spraw strategicznej infrastruktury Piotr Naimski oświadczył, że zapisy umowy zawartej z Rosją w 1995 roku i przedłużonej w 2010 roku narażają nasz kraj na wielomiliardowe straty.
Umowę tranzytową, która wygasła 17 maja, zawarto 25 lat temu – 17 maja 1995 roku.
Właścicielem i inwestorem polskiego odcinka gazociągu jamalskiego jest Europol Gaz. Udziały w tej spółce na PGNiG, Gazprom oraz Gas-Trading. Operatorem jest Gaz-System.
W 2022 roku kończy się również kontrakt na dostawy gazu z Rosji. On także nie będzie przedłużony, Polska stawia bowiem na inne kierunki.
Kresy24.pl na podst.polskieradio.pl/ba
4 komentarzy
Stary olsa
18 maja 2020 o 15:10a teraz za mordę tych bandytów i sprzedawczyków co podpisali tę umowę w 1995
dede
18 maja 2020 o 16:12WOW – jak ten świat się zmienia 🙂
Kocur
19 maja 2020 o 08:44Wszystko jest publiczną tajemnicą, co kto i kiedy. I co z tego, nikogo nie „pociągną za odpowiedzialność”. Wszystko się rozejdzie po kościach jak to zwykle w Polsce bywa. Rzadko kiedy kogoś podsadzą, co najwyżej traci swoje stanowisko, ale biedy nie klepie, znajdują mu inny ciepły stołek w rządzie czy jakiejś organizacji. Przecież jak był przyzwyczajony do pełnej michy, to raptem nie może przejść na dietę. Taka to u nas tradycja. Tak było jest i będzie. Chyba, że pojawi się drugi Piłsudski.
Podejrzewam, że komentarz może nie przejść cenzury.
ktos
19 maja 2020 o 09:58Wlasnie to jest dziwne. Wiadomo ze ktos podpisal tak niekorzystny kontrakt. Kto to zrobil latwo sprawdzic bo jest jego podpis. Pewnie ten ktos skasowal niezla kase za wybor takiej a nie innej ofery i teraz siedzi sobie i sie smieje ze wszystkich.