Trzeba dać Ukrainie wszystko, czego potrzebuje, by wygrała wojnę, a przyszłoroczny szczyt NATO w Waszyngtonie wykorzystać, by posunąć naprzód sprawę członkostwa Ukrainy w NATO – uważają eksperci Atlantic Council, którzy zaprezentowali rekomendacje dla prezydenta USA.
Ponad 40 specjalistów ds. bezpieczeństwa podpisanych pod rekomendacjami opowiedziało się za przygotowaniami do akcesji Ukrainy do NATO.
Akcesji nawet wtedy gdy wojna nie zakończy się do lipcowego szczytu Sojuszu, a Rosja nadal będzie okupować część ukraińskiego terytorium.
Tezy raportu zaprezentowali w Warszawie trzej sygnatariusze: były ambasador Stanów Zjednoczonych przy NATO Douglas Lute, były ambasador USA w Ukrainie John Herbst i były zastępca sekretarza generalnego NATO Alexander Vershbow.
„Wojna Rosji przeciw Ukrainie największym zagrożeniem dla globalnego bezpieczeństwa”
– powiedział Herbst.
Przestrzegł, że ambicje Putina, jeżeli nie zostanie powstrzymany, nie skończą się na zachodniej granicy Ukrainy. Dodał, że Ukraina musi ją wygrać nie tylko po to, aby powstrzymać Rosję przed dalszymi podbojami terytorialnymi, ale także, aby ukrócić imperialne ambicje Chin. Zdaniem Herbsta trzeba wyjaśnić amerykańskiej opinii publicznej, że wsparcie wojskowe USA „nie jest podarkiem dla Ukrainy”, ale jest istotne dla Stanów Zjednoczonych.
„Jeżeli nie powstrzymamy Putina w Ukrainie, będziemy się musieli martwić o naszych sojuszników, zwłaszcza na północnym wschodzie”
– ocenił Herbst.
Lute, który jest emerytowanym trzygwiazdkowym generałem US Army, powiedział, że memorandum do prezydenta ma uświadomić amerykańskiej administracji, że „dostarczyliśmy Ukrainie wystarczająco dużo pomocy wojskowej, by Ukraina nie przegrała, ale nie dość, by wygrała. Przypomniał debaty nad tym, czy USA mogą dostarczyć Ukrainie wyrzutnie przeciwpancerne Javelin czy wieloprowadnicową artylerię rakietową.
„Teraz pokonujemy przeszkody w dostawach pocisków ATACMS – ale nie całkowicie – a projekt F-16 jest w toku. Za podejście typu krok po kroku płacą ukraińskie siły zbrojne i ludność cywilna, przedłuża ono wojnę”
– mówił Lute
„Jedyną gwarancją bezpieczeństwa, na której można polegać, jest na dłuższą metę członkostwo w NATO”
– powiedział Vershbow.
Według niego „szczyt w Wilnie wysłał właściwe słowa – że przyszłość Ukrainy jest w NATO”, zarazem był „zmarnowaną okazją, by zdecydowanie wyjść poza deklarację z Bukaresztu”.
„75. rocznica sojuszu będzie właściwą okazją, by podjąć konkretne kroki ku zdefiniowaniu przyszłości Ukrainy w NATO i rozpocząć proces, który zakończy się jej członkostwem”
– powiedział. Przyznał, że „nie ma co udawać, że to będzie łatwy proces, nawet rozpoczęcie dyskusji”.
Zwrócił też uwagę, że Niemcy zostały przyjęte do NATO w 1955 r., gdy na części ich terytorium stacjonowały wojska radzieckie, a szczyt w Waszyngtonie może być „pierwszym przypadkiem, gdy Sojusz dąży do przyjęcia państwa, które jest zaangażowane w konflikt zbrojny”. Zaznaczył, że proces akcesyjny Ukrainy nie mógłby się kłócić z polityką USA i NATO, że żaden z dotychczasowych członków nie stanie się uczestnikiem wojny.
Według Vershbowa stanowisko niektórych państw, że członkostwo Ukrainy jest możliwe dopiero po zakończeniu wojny, byłoby przyznaniem Rosji prawa weta.
Lute podkreślił, że kraje NATO powinny nie tylko dostarczać Ukrainie środków, których potrzebuje, ale także pomóc jej w zbudowaniu systemu odstraszania. Podkreślił, że odmawianie Ukrainie prawa do uderzeń w miejsca, z których Rosja ją atakuje, to naruszenie prawa do samoobrony zapisanego w Karcie Narodów Zjednoczonych.
Autorzy zaleceń dla prezydenta Stanów Zjednoczonych stwierdzają, że jeśli Rosja nie zostanie pokonana w Ukrainie, pozostanie zagrożeniem dla światowego bezpieczeństwa, a USA i ich sojusznicy powinni zwiększyć swoje wsparcie dla Ukrainy, a jednoznacznym celem powinno być zwycięstwo Ukrainy.
Szczyt w Waszyngtonie powinien „zdefiniować jasną ścieżkę do członkostwa” począwszy od zaproszenia do rozmów akcesyjnych. Konieczny jest
„jednoznaczny sygnał dla Kijowa, że obroną zachodnich wartości zasłużył na miejsce w Sojuszu”; który „pokazałby Moskwie, że jej próby ujarzmienia Ukrainy nie powiodą się”
– stwierdzają autorzy rekomendacji.
Ich zdaniem należy przygotować proces akcesyjny na różne scenariusze, ponieważ przygotowania do szczytu prawdopodobnie będą przebiegać podczas, gdy rosyjska okupacja trwa.
„Nawet w tym przypadku potwierdzenie – poprzez wystosowanie zaproszenia do członkostwa – że przyszłość Ukrainy jest w NATO, byłoby znaczącym krokiem naprzód”
– stwierdzają autorzy.
RTR na podst. defence24
3 komentarzy
Jagoda
29 października 2023 o 20:33Jak donosi hiszpański dziennik „El Mundo”, około 80 ukraińskich oligarchów ukryło się na południu Francji. Większość z nich zamieszkała w Monako, Nicei lub w kurorcie Saint-Jean-Cap-Ferrat. Media określają całą grupę uciekinierów jako „batalion Monako”, zwracając uwagę na fakt, że spora część z nich jest w wieku poborowym oraz na luksus, w jakim żyją we francuskich kurortach.
Jagoda
29 października 2023 o 20:33Szósty Apelacyjny Sąd Administracyjny w 2016 roku utrzymał w mocy decyzję Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej (UINP), zgodnie z którą symbolika 14. Dywizji Grenadierów SS „Hałyczyna” nie jest nazistowską.
Jagoda
29 października 2023 o 20:34Sąd Najwyższy Ukrainy podtrzymał decyzję Szóstego Administracyjnego Sądu Apelacyjnego z 23 września 2020 r., który orzekł, że symbole SS-Galizien nie są nazistowskie, a tym samym nie podlegają zakazowi rozpowszechniania i publicznego używania. „Lew galicyjski został w końcu zalegalizowany. Pozostała w mocy decyzja Szóstego Administracyjnego Sądu Apelacyjnego z 23 września 2020 r., która potwierdziła prawo Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej do stwierdzenia, że symbole dywizji Galicja nie należą do nazistowskich, to znaczy nie są zakazana na Ukrainie”
14. Dywizja Grenadierów SS, tzw. dywizja SS-Galizien lub „Hałyczyna” została sformowana 28 kwietnia 1943 r. we Lwowie i składała się z ukraińskich ochotników. Jak podaje polski Instytut Pamięci Narodowej największym zwolennikiem formacji był gubernator Otto von Wächter. 28 kwietnia ogłosił uroczyście powstanie SS-Freiwilligen Division Galizien.