23 sierpnia 1939 Niemcy i Związek Sowiecki podpisały w Moskwie pakt o nieagresji wraz z tajnym protokołem dodatkowym, którego konsekwencją był IV rozbiór Polski.
Podpisany 73 lat temu przez Joachima von Ribbentropa i Wiaczesława Mołotowa w obecności Stalina tajny protokół dodatkowy, stanowiący integralną część zawartego wówczas paktu o nieagresji pomiędzy III Rzeszą i ZSRS, składał się z czterech punktów.
„W wypadku terytorialnych i politycznych przekształceń na terenach należących do państw bałtyckich (Finlandia, Estonia, Łotwa i Litwa) północna granica Litwy stanowić będzie jednocześnie granicę stref interesów Niemiec i ZSRS. W związku z tym obie strony uznają zainteresowanie Litwy w stosunku do rejonu Wilna” – zapisano w pierwszym punkcie tajnego protokółu.
„W wypadku terytorialnych i politycznych przekształceń na terenach należących do Państwa Polskiego granica stref interesów Niemiec i ZSRS przebiegać będzie w przybliżeniu po linii rzek Narwi, Wisły i Sanu. Kwestia, czy w obopólnym interesie będzie pożądane utrzymanie niezależnego Państwa Polskiego i jakie będą granice tego państwa, będzie mogła być ostatecznie wyjaśniona tylko w toku dalszych wydarzeń politycznych. W każdym razie oba rządy rozstrzygną tę kwestię na drodze przyjaznego porozumienia” – głosił punkt drugi.
Trzeci odnosił się do obszaru Europy Południowo-Wschodniej. Sowieci podkreślali w nim swoje zainteresowanie Besarabią, a Niemcy zdeklarowali całkowity brak zainteresowania, tymi terytoriaami.
W ostatnim punkcie przedstawiciele dwóch totalitarnych państw stwierdzili, że protokół będzie traktowany przez obie strony, jako „najściślej tajny”.
W ten sposób została przypieczętowana wspólna decyzja Rosjan oraz Niemców o rozpoczęciu drugiej wojny światowej oraz czwartym rozbiorze Polski. Hitler miał więc sojusznika, z którym rozpoczynał wojnę i nie musiał się bać porozumienia Zachodu z ZSRS. Mógł w miarę bez ryzyka zrealizować plan ataku na Polskę, który został opracowany już w kwietniu. Stalin natomiast zyskiwał przyczółek do planowanego ataku na Europę. Mógł także stworzyć na polskich ziemiach organizacje prokomunistyczne legitymujące jego poczynania oraz doprowadzić do zagłady Polski, która była istotną przeszkodą w komunistycznym podboju imperialistycznej Europy. Tak wyjaśnił potrzebę podpisania paktu z Niemcami na posiedzeniu Biura Politycznego WKP(b) w dniu 19 sierpnia:
Jeżeli zawrzemy układ o wzajemnej pomocy z Francją i Wielką Brytanią, Niemcy zrezygnują z Polski i zaczną szukać modus vivendi z państwami zachodnimi. Wojnie się zapobiegnie, ale w przyszłości wydarzenia mogą przyjąć obrót niebezpieczny dla ZSRS. Jeżeli przyjmiemy propozycję Niemiec i zawrzemy z nimi pakt o nieagresji, Niemcy, oczywiście, napadną na Polskę, a wtedy przystąpienie do tej wojny Francji i Anglii będzie nieuniknione. Europę Zachodnią ogarną poważne niepokoje i zamieszki. W tych warunkach będziemy mieli duże szanse pozostania na uboczu konfliktu i przystąpienia do wojny w dogodnym dla nas momencie (…).
Towarzysze! W interesie ZSRS – Ojczyzny Mas Pracujących, jest, by wojna wybuchła pomiędzy Rzeszą i kapitalistycznym blokiem angielsko-francuskim. Należy zrobić wszystko, żeby ta wojna ciągnęła się jak najdłużej, po to, by obie strony nawzajem się wyniszczyły. Właśnie dlatego powinniśmy się zgodzić na zawarcie zaproponowanego przez Niemcy paktu, i pracować nad tym, by ta wojna, gdy już zostanie wypowiedziana, trwała jak tylko można najdłużej”.
Kresy24.pl
1 komentarz
Poprawny Politycznie
7 lipca 2014 o 15:05A mi wydawało się, że główny wpływ na naszą wschodnią granice miały Ameryka i Wielka Brytania podczas konferencji jałtańskiej.