Z sondażu przeprowadzonego przez ukraińską filię amerykańskiego International Republican Institute wynika, że obecny prezydent Ukrainy ma tak duży elektorat negatywny, że w drugiej turze może przegrać z byłą premier Julią Tymoszenko w proporcji 1:2.
IRI słynie z cyklicznych, dokładnych sondaży badających nie tylko poparcie Ukraińców dla poszczególnych partii i polityków, ale też ich opinie na różne inne tematy, poczucie tożsamości narodowej, stosunek do innych narodów (od lat niezmiennie w sondażu IRI Ukraina na pierwszym miejscu są Polacy), stosunek do polityki jako takiej, poglądy na kwestie społeczne itd.
Najnowszy sondaż wyborczy przeprowadzono w dniach 13-27 grudnia na aż 2400-osobowej, starannie dobranej pod względem majątkowym, zawodowym, miejsca zamieszkania czy wykształcenia próbie. Sondaż, co ważne, przeprowadzono po ogłoszeniu stanu wojennego przy granicy z Rosją, ale też już po uzyskaniu przez ukraińską Cerkiew autokefalii (co było rzeczywiście sukcesem prezydentury Poroszenki) i gdy co prawda nie ruszyła jeszcze oficjalnie kampania, ale stawało się jasne, że o miejsce w drugiej turze rywalizować będzie była premier i szefowa opozycyjnej partii Ojczyzna Julia Tymoszenko, obecny prezydent Petro Poroszenko i cieszący się dużym poparciem komik, producent telewizyjny i aktor Ołeh Zełenski.
Około 74 proc. respondentów zadeklarowało, że na pewno lub prawdopodobnie weźmie udział w wyborach prezydenckich. 16 proc. w pierwszej turze zadeklarowało poparcie dla Julii Tymoszenko, po 11 proc. dla Poroszenki i Zełenskiego, 9 proc. dla Jurija Bojki (związanego z obozem pozostałym po zbiegłym do Rosji prorosyjskim prezydentem Wiktorem Janukowyczem) oraz 8 proc. dla Aleksandra Hrycenko, byłego ministra obrony zarówno w rządach Tymoszenko, jak i Janukowycza.
Jeżeli do drugiej tury przejdą Tymoszenko i Poroszenko, Tymoszenko mogłaby liczyć na 26 proc. poparcia, a Poroszenko na 13 proc. Reszta nie wie, na kogo oddałaby w takiej sytuacji głos albo deklaruje, że by nie głosowała. Z Zełenskim Tymoszenko wygrywa stosunkiem punktów procentowych 24-23. Z Zełenskim Poroszenko przegrałby 14-29. Poroszenko wyraźnie przegrałby też Anatolijem Hrycenką (11-27), a nawet (w stosunku 13-18) z merem Lwowa Andrijem Sadowym (któremu sondaż w pierwszej turze daje kilka procent poparcia)
Z sondażu wynika też, że z zaplanowanych na jesień wyborów parlamentarnych znowu wyłoniła by się niezwykle rozdrobniona Rada Najwyższa Ukrainy. Największe poparcie, ale i tak ledwie 14 proc., uzyskałaby Ojczyzna (Batkiwszczyna) Julii Tymoszenko.
Z sondażu wynika też, że dla wyborców najważniejsze są kwestie wojny z Rosją, korupcji oraz socjalne i gospodarcze, i że około połowy Ukraińców nie wierzy, że wybory będą w stu procentach uczciwe i wolne. Generalnie, jak z każdego sondażu IRI, wyziera ogromny brak zaufania do klasy politycznej.
Szczegółowe wyniki sondażu i opis (w języku angielskim) tutaj.
Oprac. MaH, iri.org
fot. www.facebook.com/YuliaTymoshenko
1 komentarz
observer48
31 stycznia 2019 o 23:11Gas Princess wysadzi Porocha z siodła. Porochowi raczej nic nie grozi, ale jego kleptokracja będzie miała się czego i kogo bać.