
Screen z nagrania / Apostrophe.ua
Żadna śmierć na wojnie nie jest mądra. Ale tę można śmiało zaliczyć do najgłupszych.
Rosyjski żołnierz siedział w chaszczach, kiedy namierzył go i trafił ukraiński dron. Wojak miał sporo szczęścia, gdyż dron nie wybuchł, co zdarza się niezwykle rzadko. Rosjanin żyłby dalej, ale coś go podkusiło, żeby – nie wiedzieć po co – podnieść drona-niewybucha, pomajstrować przy nim, a potem odrzucić w krzaki.
Po co? Nie wiadomo. Ale skończyło się, jak się skończyło…
Zobacz także: Syreny wyją w całym kraju! Co się dzieje przy granicy z Rosją?
KAS
1 komentarz
Polskie Imię
6 maja 2025 o 18:08No to nam się podobało.