Ukraiński dziennikarz Witalij Sizow został zatrzymany w jednym z hoteli białoruskiej stolicy minionej nocy (z 31 stycznia na 1 lutego). Milicja poinformowała go, że jego nazwisko znalazło się na liście osób niepożądanych w Rosji. Ukrainiec został poproszony o opuszczenie terytorium Białorusi.
Witalij Sizow jest korespondentem ukraińskiej telewizji Obszczestwiennoje TV Donbassa. Do Mińska przybył w związku z odbywającym się w środę spotkaniem trójstronnej grupy kontaktowej ds. uregulowania konfliktu w Donbasie. Sizow posiada akredytację Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi, dziennikarz nie raz relacjonował przebieg negocjacji z Mińska.
Naruszyłeś rosyjskie prawo? Nie wjedziesz na Białoruś
„Na milicji usłyszałem, że Federacja Rosyjska zakazała mi wjazdu na swoje terytorium aż do 2021 roku. Białoruś i Rosja tworzą Państwo Związkowe, dlatego więc zakaz wjazdu dotyczy również Białorusi. Na komendzie rejonowej powtórzyli mi kilka razy, że zakaz wjazdu, to inicjatywy Rosji, a Białoruś nie ma z nią nic wspólnego, a więc tak naprawdę nie mogłem poznać przyczyny zakazu.. Polecono mi opuszczenie Białorusi w ciągu 24 godzin, co i tak miałem zamiar zrobić. Dziękuję ukraińskiej ambasadzie i konsulatowi za szybką odpowiedź i pomoc. Ze mną wszystko jest w porządku „- powiedział Witalij sam Sizow po zwolnieniu z posterunku milicji.
Kresy24.pl
2 komentarzy
apud
1 lutego 2017 o 12:27Co w tym dziwnego ? Artykul tak sensacyjny pewnie dlatego, ze Polska nie robi nigdy nic na wniosek USA albo Brukseli.
SyøTroll
1 lutego 2017 o 13:01Efekt ZbiR-u