„Na granicy z Białorusią powstało już ponad 300 km ogrodzenia” — poinformowała minister spraw wewnętrznych Agnė Bilotaitė. Budowa całej bariery o długości około 500 km ma się zakończyć na początku września i ma kosztować 152 mln euro – pisze Justyna Giedrojć dla „Kuriera Wileńskiego”.
„Przez niecały rok granica zewnętrzna UE wygląda już inaczej: wszystkie najbardziej niebezpieczne odcinki zostały przegrodzone i już ponad 70 proc. granicy zewnętrznej Unii Europejskiej monitorowane są przy pomocy nowoczesnego sprzętu. Do końca roku będziemy mieli nowoczesny monitoring całego odcinka granicy z Białorusią. Wszystkie umowy na roboty zostały już podpisane” — powiedziała Bilotaitė.
Przed kryzysem migracyjnym płot chronił zaledwie 78 km granicy. Zdaniem minister fizyczna bariera służy już nie tylko powstrzymywaniu migrantów próbujących nielegalnie przedostać się do kraju, ale także zwalczaniu przemytu.
Litwa zdecydowała się na budowę ogrodzenia na granicy z Białorusią w związku ze wzrostem liczby imigrantów, którzy próbują nielegalnie przedostać się na terytorium UE z terytorium Białorusi. Napór imigrantów na granice Litwy odbywa się przy akceptacji i pomocy władz w Mińsku. Aleksander Łukaszenka wykorzystuje imigrantów do wywierania presji na Brukselę, co jest odwetem na nałożone na Białoruś sankcje. Ogólna długość granicy litewsko-białoruskiej wynosi 679 km, ponad 100 km przebiega wzdłuż linii brzegowej rzek i jezior.
Cały artykuł na stronie „Kuriera Wileńskiego”.
1 komentarz
zenobiusz
9 czerwca 2022 o 11:15Brawo Litwa! I teraz silne reflektory na stronę białoruską podłączone pod automaty samostrzelające.