Na Białoruś pojechał lider polskiej partii. Zachwala „model białoruski”

Fot: sb.by

Na Białoruś przyjechał lider prorosyjskiej i probiałoruskiej partii Front Krzysztof Tołwiński. Jego obecność skrzętnie wykorzystuje reżimowa propaganda.

Jesienią 2022 roku Tołwiński odwiedził już Białoruś i odbył spotkania z władzami obwodu grodzieńskiego. Lokalna telewizja państwowa określiła go „szefem delegacji województwa podlaskiego” (to stamtąd pochodzi). Ale władze Podlasia odcięły się od kontrowersyjnego polityka, który od 2006 roku nie pracuje w administracji wojewódzkiej.

„Polski polityk z Podlasia Krzysztof Tołwiński przybył do Grodna, by wypowiedzieć się przeciwko eskalacji konfliktu polsko-białoruskiego” – pisze o celu wizyty reżimowa gazeta sb.by.

Sam Tołwiński powiedział, że został zaproszony do Grodna. Na swoim profilu na Facebooku dodał, że został zaproszony przez gubernatora.

Polskie Centrum Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych określa środowisko kierowane przez Tołwińskiego jako „prorosyjskie” i „jawnie antyukraińskie”. Członkowie jego partii opowiadali się  za ograniczeniem embarga związanego z zakazem importu białoruskich nawozów.

Jak podaje portal radia Swaboda/Wolna Europa, Tołwiński powiedział w Grodnie, że „polski reżim manipuluje Polakami, podżega na wszelkie możliwe sposoby, prowokuje konflikt z Białorusią i Rosją”.

Tołwiński jest pod wrażeniem białoruskiego modelu;

„Podoba mi się klarowny model zbudowany w waszym kraju w dziedzinie rolnictwa, jak również w wielu innych dziedzinach” – powiedział polityk. – W Polsce dużo się mówi o demokracji, ale była i jest tylko w słowach. A jeśli kłamię, to niech polskie władze wsadzą mnie do więzienia, ale wszystko, co zostało powiedziane, to czysta prawda. Jesteśmy oczami tej części Polaków, która myśli samodzielnie, która chce innych relacji z sąsiadami. Bardzo się cieszę z zaproszenia do odwiedzenia Grodna. Oznacza to, że białoruskie władze chcą budować dialog, wspólnie znaleźć wspólny grunt dla przyszłości naszych krajów.

ba za sb.by/scaboda.org

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na:

Powiązane wiadomości:

Moskwa kieruje poważne pytanie do Łukaszenki