Litwini zrobili sondaż. Wypadł kiepsko, bo większość (58 proc.) uznała, że sprawy kraju idą w złym kierunku. Odmiennego zdania było 42 proc. Nie zgadniecie, jakie wnioski można z tego wysnuć.
Sonda przeprowadzona na zlecenie agencji informacyjnej ELTA przez spółkę „Baltijos tyrimai” wykazała, jak relacjonują litewskie, w tym polskojęzyczne media, że najwięcej optymistów jest wśród litewskiej młodzieży do lat 30-tu, mieszkańców dużych miast, z wyższym wykształceniem, specjalistów, urzędników, osób na kierowniczych stanowiskach oraz mieszkańców z większymi dochodami (ponad 2500 litów miesięcznie), pracowników urzędów państwowych i spółek, wyborców o poglądach prawicowych.
Najczęściej na sytuację w kraju narzekają zaś osoby powyżej 50. roku życia, mieszkańcy wsi i mniejszych miejscowości, respondenci ze średnim wykształceniem, bezrobotni, robotnicy i emeryci, mieszkańcy Litwy polskiej i rosyjskiej narodowości oraz mieszkańcy o najmniejszych dochodach (mniej niż 1500 litów miesięcznie).
Teraz najciekawszy wynik sondażu (podajemy za polskojęzycznym portalem zw.lt, choć, co warte odnotowania, nie publikuje tego spostrzeżenia inny polski portal na Litwie – L24.lt).
Otóż okazuje się, stwierdza sondaż, że podczas wyborów optymiści są gotowi głosować na liberałów i konserwatystów, a pesymiści…? Zgadliście! Na Akcję Wyborczą Polaków na Litwie! I jeszcze na Porządek i Sprawiedliwości oraz Partię Pracy.
Litwini, wszystko przed Wami! Nad Polakami też sondażownie w podobnym duchu „pracowały”. I patrzcie co się porobiło!
Kresy24.pl/zw.lt, L24.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!