Ukraińskie wojsko będzie próbowało wyzwolić okupowany Krym, zapewnił po raz kolejny Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny w wywiadzie dla The Washington Post.
„Jak tylko będą środki, coś z tym zrobię. Nie obchodzi mnie to – nikt mnie nie powstrzyma” – podkreślił ukraiński generał.
Jak zauważa gazeta, zachodni partnerzy postawili Ukrainie warunki użycia rakiet dalekiego zasięgu, dlatego używa własnej broni do uderzenia na terytorium Rosji.
„Dlaczego miałbym prosić kogoś o pozwolenie na działanie na terytorium wroga? Muszę ocalić naród. Dlaczego muszę myśleć, że nie wolno mi tam nic zrobić. Dlaczego? Bo Putin użyje broni nuklearnej? Dzieci, które umierają, nie obchodzi to” – powiedział generał.
Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy uważa, że tylko Ukraina powinna decydować, jak użyć tej lub innej broni. Wskazuje, że „na wojnie można i należy zabijać wroga na jego terytorium”.
„To jest nasz problem i do nas należy decyzja, jak zabić tego wroga. Na wojnie możesz i powinieneś zabijać na jego terytorium. Jeśli nasi partnerzy boją się użyć swojej broni, zabijemy naszą. Ale tylko tyle, ile potrzeba” – podkreślił.
Jak zauważa The Washington Post, około jedna piąta terytorim Ukrainy, pozostaje okupowana. Przeprowadzenie kontrofensywy w celu jego odzyskania, pokonania Rosji i zminimalizowania strat na Ukrainie wymaga zasobów, których wciąż brakuje obrońcom. Zachodni urzędnicy utrzymują, że Ukraina ma wystarczająco dużo broni, by odnieść sukces, ale Załużny stanowczo odpowiada tym, którzy twierdzą, że Kijów nie potrzebuje F-16.
„Ich własne siły zbrojne nigdy nie walczyłyby w ten sposób”, powiedział w wywiadzie.
11 lipca prezydent Macron zapowiedział dostawę rakiet dalekiego zasięgu Storm Shadow/SCALP dla Sił Zbrojnych Ukrainy.
Według doniesień medialnych Ukraina otrzyma je tylko wtedy, gdy Kijów zobowiąże się nie używać ich przeciwko terytorium Rosji.
Storm Shadow to brytyjska nazwa rakiety, a wersja francuska to skrót SCALP-EG.
Według sondaży, ponad 60% Ukraińców popiera próbę militarnego wyzwolenia okupowanego Krymu, nawet jeśli oznacza to dłuższą wojnę z Rosją i mniejszą pomoc z Zachodu.
6 komentarzy
Krzyś
15 lipca 2023 o 12:10Panie generalnie tak trzymać, lać kacapów ile wlezie
IjonTichy
15 lipca 2023 o 14:45Brawo.Posolić orkom.Zadanie Ukrainy to obrona.Zadanie NATO to przygnieść ruska do gleby.
Art
16 lipca 2023 o 00:26100 na 100, tępić ten ruski prymitywizm!
Art
16 lipca 2023 o 00:24Ruskim trzeba wszędzie na świecie pokazywać, że to zbędny naród, który tzreba eliminować!
Adrian
16 lipca 2023 o 11:31Odpowiedz prosta, bo ukraiński przemysł zbrojeniowy w praktyce nie istnieje, co by o Orbanie nie mówić nie mija się z prawdą w kwestii uzależnienia od kroplówki z zachodu. W oparciu o własne możliwości Ukraina moze tylko uderzać incydentalnie na większe odległości.
Adrian
16 lipca 2023 o 17:36Ale może potrzeba hucpy, przełamania głupiego tabu….może nawet powini postawić zachód przed faktem dokonanym i uderzyć w most bronią zachodnią, ukraińska stanie czy na demonstrację