11 lipca, w rocznicę „krwawej niedzieli” obchodzonej w Polsce jako Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów, MSZ Ukrainy opublikowało komentarz, w którym insynuuje manipulowanie „wspólną tragiczną historią”, i wykorzystywanie jej przez Polskę do celów politycznych.
W czwartek, MSZ Ukrainy na swojej stronie internetowej zamieściło „komentarz w rocznicę Tragedii Wołyńskiej”.
Ukraińska dyplomacja konstatuje, że „wspominamy obecnie jedną z najbardziej tragicznych stron wspólnej historii ukraińsko-polskiej.”
„Jesteśmy przekonani, że każde życie jest bezcenne. Dlatego oddajemy hołd wszystkim, którzy zginęli w wyniku Tragedii Wołyńskiej. Jednoznacznie i zdecydowanie potępiamy zbrodnie wobec ludności cywilnej: Ukraińców, Polaków, Żydów, Czechów i innym ofiarom”, – w takiej oto kolejności resort wymienia ofiary ludobójstwa.
Dalej w komentarzu MSZ wyraża sprzeciw, wobec „jednostronnej i upolitycznionej oceny tragicznych wydarzeń lat 1943-1944 przez polskich polityków i dyplomatów”.
Zdaniem autora tego komentarza, „prawdę o wydarzeniach z tego czasu należy ustalić na podstawie wiarygodnych materiałów archiwalnych. Niedopuszczalne są próby manipulowania tragiczną historią, jednostronne traktowanie i wykorzystywanie jej do celów politycznych. Prowokuje to tylko negatywne emocje między Ukraińcami i Polakami i nie pomaga wyjaśnić prawdy”.
MSZ Ukrainy ma nadzieję na wznowienie dialogu między historykami i ekspertami. Chciałby też, aby wszystkie kontrowersyjne kwestie zostały zbadane i przeanalizowane w duchu wzajemnego zrozumienia i wzajemnego szacunku i odpowiedzialności za przyszłość stosunków między naszymi państwami i narodami.
oprac ba na podst. mfa.gov.ua
5 komentarzy
Andrzej
12 lipca 2019 o 10:55Co za brednie…..najpierw niech Prezydent Ukrainy zmieni wewnętrzną politykę hołubiącą banderowskich bandytów spod znaku OUN-B wtedy nie będzie trzeba historii mieszać do polityki bieżącej. Zmieńcie Wiatrowycza na historyka znającego się na tamtym okresie historii a będzie dialog prawdy historycznej. Tak jak ZSRR i Putin nie zdołali „zakopać” prawdy o KATYNIU tak i Ukraina nie „zakopie” prawdy o Wołyniu. Żadne grzechy rządów II Rzeczpospolitej nie mogą być wytłumaczeniem czegoś tak …..podłego i odrażającego co się działo w 1943 r….zwłaszcza w obliczu zbliżającej się klęski III Rzeszy i nadciągającej Wielkiej Armii Sowieckiej…..ile musiało siedzieć w „głowach” przywódców UPA nienawiści rasowej aby tego dokonać….wychowani w polskich szkołach i uniwersytetach, w wojsku polskim , kierowani przez „odszczepieńców cerkwi unickiej” dopuścili się czynów …niegodnych nawet zwierzętom..bo one zabijają gdy są głodne a nie…dla satysfakcji ze śmierci swojej ofiary.
tagore
12 lipca 2019 o 13:03Łabędzi śpiew sierotek po Poroszence.
proukr
13 lipca 2019 o 07:57Dla pana jest to „łabędzi śpiew”.
Dla mnie stanowisko rządu Ukrainy, wyrażone „ustami” MSZ.
A Warszawa milczy. Pewnie nie ma racji?
Andrzejkk
9 lutego 2020 o 15:54Aby prowadzic polityke dialogu, musza Ukraincy zrozumiec, jakiej okrutnej zbrodni ludobojstwa sie dopuscili na Kresach, oraz potepic ta zbrodnie. Musza zaczac opierac swoj dialog z Polska na prawdzie. Glorifikowanie Bandery oraz oblakanczej ideologi Doncowa, ktora z zapyzialego, ciemnego chlopa Ukrainskiego – analfabety chciala zrobic „nadczlowieka” skutkowalo tylko straszliwymi zbrodniami na Zydach 240 tys. oraz Polakach 150tys. Chyba najwyzszy czas aby z tym skonczyc , rozliczyc sie z tych zbrodni , zaprzestac falszowaniu historii, zamknac ten temat. Bedzie to z korzyscia dla wszystkich, szczegolnie , dla Ukraincow.
tomek
16 lipca 2020 o 07:13co za brednie …potepiamy zbrodnie na ludnosci cywilnej….to dlaczego nie potepiamy zbrodniarzy…