Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba wezwał państwa członkowskie Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO), by nie wstrzymywały decyzji o przedstawieniu planu działania na rzecz członkostwa Ukrainy jako „zakładnika” rosyjskich mitów o ekspansji NATO na wschód. Ideę sformułował w swoim artykule pt. „Dlaczego Ukraina wciąż nie jest w NATO?”, opublikowanym na stronie internetowej „Atlantic Council”.
Kuleba podkreślił, że jest głęboko wdzięczny sekretarzowi generalnemu NATO Jensowi Stoltenbergowi za wyraźny sygnał, że żaden obcy kraj nie ma prawa zawetować aspiracji Ukrainy i Gruzji do wstąpienia do NATO, oraz stwierdzenia, że podział świata na sfery wpływów już nie funkcjonuje.
Zwrócił też uwagę na to, że Stoltenberg zauważył niedawno na konferencji prasowej z premierem Ukrainy Denisem Szmyhalem, iż „drzwi NATO pozostają otwarte”, a NATO jest nadal zaangażowane w decyzję szczytu Sojuszu w Bukareszcie w 2008 r., że Ukraina zostanie w przyszłości członkiem NATO.
„To ważne, ale wygląda na to, że najwyższy czas, aby wszystkie państwa członkowskie NATO zrobiły długo oczekiwany krok naprzód i przedłożyły plan działań na rzecz członkostwa Ukrainy i Gruzji. Nie trzeba trzymać się tej decyzji jako zakładnika mitów i obaw, które przesłaniają nasze myślenie strategiczne i wypaczają argumenty” – wyjaśnił w swoim artykule Kuleba.
Stwierdził też, że fałszywe mity i obawy to wynik rosyjskich kampanii dezinformacyjnych i operacji wojskowych, którymi Rosja usprawiedliwia agresywne działania.
Kontynuując, uważa, że Rosja szerzy mity o rzekomym rozszerzeniu NATO, przed którym „się broni”. Jego zdaniem to właśnie te mity ukształtowały rosyjski argument, że Zachód nie powinien „prowokować” Rosji ekspansją na wschód.
Kuleba zwrócił uwagę, że kluczową lekcją, począwszy od pierwszej dekady XXI wieku, powinno być zrozumienie, że nic tak nie zachęca do agresji Kremla, jak rosyjskie wezwania „nie prowokować Rosji”.
„Musimy uważnie słuchać sygnałów z Rosji, ale nie możemy pozwolić, aby te sygnały kierowały nami przy podejmowaniu strategicznych decyzji” – podkreślił.
„Ukraińcy rozumieją, że plan działań na rzecz członkostwa to nie to samo, co członkostwo, ale nadal byłby to jasny sygnał, że idea przyszłego członkostwa w NATO to nie tylko deklaracja. Posunięcie to dowodzi, że Sojusz wywiązuje się z własnych zobowiązań podjętych w Bukareszcie w 2008 roku. Byłby to wyraźny sygnał, że NATO jest zdecydowane bronić swoich wartości demokracji i wolności, zgodnie z którymi prawo państw do wyboru własnej przyszłości jest fundamentalne” – podsumował.
Przypomnijmy, 12 czerwca 2020 roku Sojusz Północnoatlantycki uznał Ukrainę za członka programu zwiększonych szans NATO (EOP).
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że Ukraina skorzystałaby na zwiększonym dostępie do programów kompatybilności wojsk oraz szerokiej możliwości uczestniczenia w ćwiczeniach wojskowych NATO i wymiany informacji, w tym zdobytych doświadczeń.
Według niego Ukraina będzie miała szansę zbliżyć się do NATO, tak jak robią to inne kraje partnerskie w ramach Programu Zwiększonych Szans – Finlandia, Szwecja, Gruzja, Jordania i Australia.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych planowało przeprowadzić konsultacje techniczne z państwami NATO w sprawie szczegółowego określenia formatu udziału Ukrainy w EOP.
25 listopada 2020 r. rząd przesłał prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu propozycje dotyczące formatu udziału Ukrainy w programie NATO „Enhanced Opportunities”.
W grudniu ub. roku prezydent Zełenski poinformował, że przekaże państwom NATO propozycje dotyczące formatu udziału Ukrainy w Programie Rozszerzonych Szans.
Opr. TB, https://www.atlanticcouncil.org/blogs/ukrainealert/why-is-ukraine-still-not-in-nato/
fot. UNIAN
6 komentarzy
Zdzichu Dyrman
18 lutego 2021 o 11:42Dopóki nie zostanie uregulowana kwestia donbasu, dopóty nie ma możliwości przyjęcia Ukrainy do NATO. W przeciwnym wypadku oznacza to nieopłacalne wciągnięcie NATO do konfliktu z Rosją.
validator
18 lutego 2021 o 13:57Tak do NATO jak i do UE Ukraina na plecach Bandery nie wjedzie. Amen.
ktos
18 lutego 2021 o 16:09Ukraina nie jest w NATO bo toczy wojne. Sami twierdza ze wojska Rosyjskie najechaly ich kraj… w takim przyadku nie ma mozliwosci wstapienia do NATO bedac w stanie wojny.
dede
18 lutego 2021 o 19:27No to się ru$$kie trole wysypały :):):):)
Krzysztof
18 lutego 2021 o 19:35Masz rację, Polska na to nie pozwoli, dopóty dopóki nie przyznają się na wschodzie do ludobójstwa na Polakach nie ma mowy o członkostwie. Prawda w końcu wyjdzie na jaw i świat się o tym dowie.
ktos
19 lutego 2021 o 11:30nie sadza by kogoklwiek w NATO intersowaly wojenki naszej wladzy z Ukraina. Natomiast zasada jest prosta… toczysz wojne lub masz nieustanowiona granice – nie mozesz wstapic do NATO. I nie trzeba byc ruskim trolem @dede aby tak twierdzic. Wystarczy tylko przeczytac sobie warunki wstapienia do NATO.