Zamknięcie ruchu dla samochodów ciężarowych przez granicę z Białorusią i nowy pakiet sankcji to jeszcze nie koniec.
Polska nie wyklucza wprowadzenia nowych sankcji wobec białoruskiego reżimu – powiedział w rozmowie z PAP wiceszef resortu spraw wewnętrznych Maciej Wąsik.
„Polska jest dla Białorusi oknem na świat i niech Białoruś mądrze i racjonalnie z tego okna korzysta. Nie zgadzamy się na prześladowania jakichkolwiek polskich działaczy” – powiedział Wąsik.
Wiceminister spraw zagranicznych obiecał, że Warszawa „będzie reagować coraz ostrzej”.
Jak zaznaczył, na liście sankcyjnej znajdują się teraz wszyscy deputowani białoruskiego „parlamentu”, przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, prokuratury, organów bezpieczeństwa, niektórzy sportowcy i działacze sportowi, celebryci, a także przedstawiciele władz lokalnych odpowiedzialni za niszczenie pomników Armii Krajowej czy bezczeszczenie polskich cmentarzy.
„Wśród nich jest syn Aleksandra Łukaszenki, osoby zaangażowane w proces Andrzeja Poczobuta , a także osoby odpowiedzialne za wojnę hybrydową na naszej wschodniej granicy, czyli za organizację przerzutów migrantów z krajów trzecich do UE i Polski” dodal wiceminister.
Wąsik podkreślił, że uwolnienie Andrzeja Poczobuta jest warunkiem koniecznym, aby można było mówić o zniesieniu sankcji.
Przypomnijmy, że od 1 czerwca Polska wstrzymała ruch ciężarówek z towarami zarejestrowanymi na Białorusi i w Rosji przez granicę polsko-białoruską. Wcześniej Polska zamknęła przejście graniczne „Bobrovniki” na granicy polsko-białoruskiej po skazaniu grodzieńskiego dziennikarza Andrzeja Poczobuta.
ba na podst. PAP.pl
2 komentarzy
Paweł Kopeć
31 maja 2023 o 09:49Biali Rusini, powstańcie przeciw czerwonemu konformiście, paranoikowi i tyranowi tow. AŁ z kgb jak tow. Putin z kgb; póki nie jest za późno!
Bo inaczej tylko wasza śmierć, pożoga, niebyt…
Bez zbawienia.
I przekleństwo na wieki.
Amen
Wojciech
31 maja 2023 o 11:15To nie takie proste, zachód nie może zaoferować Białorusi energii,paliw i wiele innych surowców by uniezależnić się od putina.ba zrozumieli to Węgrzy i muszą grać na dwa fronty.sytuacja jest tym bardziej złożona że kraje Afryki,południowej Ameryki są informowane że zachód zbroi Ukrainę a Rosja się broni!