Rządząca partia Władimira Putina „Jedna Rosja” wygrała niedzielne wybory do Dumy Państwowej. Według exit poll uzyskała 44,5 proc. głosów.
Oprócz niej znajdą się w izbie niższej rosyjskiego parlamentu: Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji Władimira Żyrinowskiego (15,3 proc.), Komunistyczna Partia FR Giennadija Ziuganowa (14,9 proc.) i „Sprawiedliwa Rosja”. Pozostałe partie nie przekroczyły pięcioprocentowego progu.
I na tym relację z wyborów parlamentarnych w Rosji można właściwie zakończyć, choć ciekawe są dane dotyczące frekwencji. Według Centralnej Komisji Wyborczej wyniosła ona w obwodzie moskiewskim na 4 godziny przed końcem głosowania zaledwie 21 proc, w samej Moskwie nie przekroczyła 20 proc., a w Petersburgu głosowało zaledwie 16,1 proc. wyborców.
W podmoskiewskich dzielnicach głosujących byłoby zapewne jeszcze mniej gdyby nie kilkusetosobowe grupy podwożone autokarami do kilku różnych punktów wyborczych – ci sami uprzywilejowani wyborcy mogli głosować kilka razy dzięki dokumentom upoważniającym do oddania głosu poza miejscem zamieszkania. Podobnie było w Petersburgu.
Co ciekawe, masowo ruszyli natomiast do urn mieszkańcy Syberii Zachodniej (np. w obwodzie kemerowskim – 78,96 proc., a w tiumeńskim — 74,3 proc.) oraz w Czeczenii — 72,1 proc.
Były też inne typowe dla rosyjskich wyborów zjawiska: członkowie komisji wyborczych podrzucali do urn dodatkowe karty (jak na załączonym wideo), studenci jak jeden mąż zrywali się w akademikach z łóżek skoro świt, aby stanąć w kolejkach do lokali wyborczych (wczesny ranek to jak wiadomo ulubiona pora aktywności wszystkich studentów świata), jednak, ogólnie rzecz biorąc, ekscytować się nie ma czym, ponieważ to jest w Rosji wyborczą rutyną.
Z góry wiadomo było kto wygra wybory i tak też się stało. Kolejny akt demokracji za 5 lat – chyba że do tego czasu państwo Władimira Putina w obecnym kształcie wreszcie przestanie istnieć, czego jego obywatelom, sobie i naszym Czytelnikom gorąco życzymy.
https://www.youtube.com/watch?v=IgpfTRIQpvU
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
9 komentarzy
landas
18 września 2016 o 23:22Czy w rosyjskiej bełkotliwej mowie istnieje słówko: „wybory”? Wątpliwa sprawa.
81-370
19 września 2016 o 08:03W rzeczywistości nie.
Cały rwetes dzieli się na 3 rozdziały: głosowanie, głosowanie „jak należy” oraz masowe niestawienie się.
wow
19 września 2016 o 09:28generalnie nie to jest ważne kto jak głosuje tylko kto jak liczy głosy
jubus
20 września 2016 o 21:20Oczywiście. Całe życie w Rosji to jedne wielkie wybory. Jaką drogą iść, gdzie skręcić, aby przeżyć kolejny dzień. Cała historia Rosji, to jedne wielkie wybory.
tomek
19 września 2016 o 10:02Syf, Cholera, Dżuma, rzeczywiście jest pomiędzy czym wybierać.
SyøTroll
19 września 2016 o 12:06Mieszkańcy Moskwy i Petersburgu wolały wybory zbojkotować – ich prawo.
tomek
19 września 2016 o 13:22polska trudna język
SyøTroll
21 września 2016 o 07:37Ano
Szachrajew
19 września 2016 o 15:46www.youtube.com/watch?v=1CLBANCVHTw