Według informacji podanej przez działaczy organizacji młodzieżowej, nie znany jest los Zmiciera Daszkiewicza, który na początku listopada miał być przeniesiony do innego więzienia. Według zastępcy przewodniczącego organizacji – Alesia Kirkiewicza, władza ukrywa miejsce przetrzymywania więźnia politycznego.
„W Grodnie i Żodino, gdzie mogą przewieźć Daszkiewicza, nasi działacze stale monitorują sytuację, aby natychmiast przekazać informację do mediów. Ale na razie nic nie wiadomo o miejscu przetrzymywania Daszkiewicza. Być może jest już w jednym z tych więzień, ale administracja nie chce nas o tym informować. Pozostaje jeszcze wariant, że Daszkiewicz przechodzi tzw. długotrwały etap. „- powiedział Kirkiewicz.
Przyznaje, że Zmicier Daszkiewicz jest w podobnej sytuacji, w jakiej przed rokiem był Andriej Sannikow, gdy wysyłany był z więzienia do więzienia. Sannikow mówił po wyjściu z więzienia, że „etap”, to jedna z dotkliwszych form tortury psychicznej stosowana wobec więźniów politycznych.
Źmicier Daszkiewicz, został uznany za złośliwie naruszającego reżim w kolonii karnej, a sąd skazał go na przeniesienie do więzienia o zaostrzonym rygorze. Niedawno wystosował list otwarty do Prokuratury Generalnej Białorusi, w którym napisał min; „Nikogo nie można poddawać torturom, okrutnemu nieludzkiemu traktowaniu ani karom, które niszczą ludzką godność, tak jest napisane w artykule 25 Konstytucji białoruskiej.”
Pisał, że na Białorusi artykuły prawne pozostają wyłącznie „pięknymi słowami na papierze”, a białoruskie więzienie jest „miejscem, w którym cynicznie i konsekwentnie niszczy się w człowieku to, co ludzkie, poprzez gwałt moralny, czasem o wiele gorszy niż fizyczny, z człowieka jest wyrywane człowieczeństwo”.
Kresy24.pl/charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!