Lider młodzieżowej organizacji „Młody Front” Zmicier Daszkiewicz ogłosił akcję całodobowej obrony Kuropat – miejsca kaźni dziesiątek tysięcy niewinnych ofiar stalinowskiego terroru, i prawdopodobnego miejsca pochówku polskich oficerów Wojska Polskiego z tzw. Białoruskiej Listy Katyńskiej, gdzie obecnie rozpoczęła się budowa biurowca.
W poniedziałek 20 lutego, w północnej części Mińska, w miejscu oficjalnie uznanym za strefę chronioną z racji bliskości miejsca pamięci, opozycjoniści z młodzieżowej organizacji „Młody Front” rozpoczęli protest przeciwko wycince drzew i rozpoczęciu budowy centrum biurowego. Ma ono powstać w odległości kilkudziesięciu metrów od dołów śmierci na Kurapatach, w których nadal spoczywają ofiary represji stalinowskich.
Lider „Młodego Frontu” Zmicier Daszkiewicz zapowiada, że podobnie jak w latach 2001-2002, kiedy budowano obwodnicę miasta, będą trwały protesty. Opozycjonista ma nadzieję, że do protestu przyłączą się inni patrioci i mieszkańcy pobliskiego osiedla.
W 2012 w strefie chronionej rozpoczęto budowę centrum rozrywkowego „Bulbasz -Hall” (rosyjski inwestor). Mimo głośnych i długotrwałych protestów, a następnie tymczasowego wstrzymania prac, inwestycja jednak powstała, a budowa centrum rozrywki została zalegalizowana. Na kościach ofiar NKWD odbywają się teraz dyskoteki i imprezy rozrywkowe, a na zarzuty o bezprawne pobudowanie kompleksu rozrywkowego w miejscu pamięci, władze miasta odpowiedziały uchwałą, która radykalnie zredukowała obszar strefy chronionej – ze 120 do 50 metrów. Kolejne protesty społeczne oraz odwołania do sądu i prokuratury nie przyniosły żadnego rezultatu. Nie wykluczone, że podobnie stanie się i teraz.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!