Mister Iwaniszwili, dość tej wyborczej retoryki!

Na ostre zarzuty amerykańskich ekspertów i kongresmenów pod adresem rządu Bidziny Iwaniszwilego musiała odpowiedzieć szefowa gruzińskiego MSZ na spotkaniu w Fundacji Marshalla w trakcie wizyty w USA.

Masowe aresztowania członków rządu Micheila Saakaszwilego coraz bardziej niepokoją Zachód. Według Bruce’a  Jacksona, przewodniczącego Komitetu USA d/s NATO, członka Rady Dyrektorow PNAC (Project for the New American Century) i waszyngtońskiego ośrodka intelektualnego, który opracował doktrynę „długiej wojny”, a zarazem szefa projektu „przejściowych demokracji” (Project on Trasitional Democracies), śledztwa przeciwko byłym członkom gruzińskiego rządu wywołują mnóstwo pytań i wątpliwości.

Niezaprzeczalnym faktem jest to, że aż 23 osoby zostały aresztowane w bardzo krótkim czasie po wyborach wygranych przez „Gruzińskie Marzenie” Bidziny Iwaniszwilego. Faktem jest również, że przez dwa miesiące nie udaje się zakończyć prowadzonych przeciwko nim postępowań.  Amerykańskie media już wyraziły swoje zaniepokojenie tą sprawą. Zagraniczni partnerzy Gruzji nie chcą wciąż słyszeć przedwyborczej retoryki – stwierdził Jackscon.

Minister spraw zagranicznych Gruzji Maja Pandżikidze zapewniała podczas wizyty w USA, że niedawnych aresztowań w Gruzji dokonano „w imię przywrócenia sprawiedliwości i że wszystko odbędzie się zgodnie z prawem”.

Pandżikidze powiedziała, że polityka zagraniczna Gruzji pozostaje „generalnie taka sama jak za rządów partii Micheila Saakaszwilego”, ale nowy rząd ma zamiar złagodzić napięcia w stosunkach z Rosją.

Na zkończenie amerykańskiej wizyty Pandżikidze spotkała się, z redakcją dziennika „Washington Post”, który opublikował w ostatnim czasie kilka krytycznych artykułów pod adresem obecnych władz Gruzji.

„Nowy premier Gruzji, który prześladuje przedstawicieli poprzedniego rządu, powinien pozostać persona non grata w USA, jeżeli nie zaprzestanie antydemokratycznych praktyk. (…) Dopóki nowy przywódca Gruzji więzi liderów opozycji i stara się zdobyć monopol władzy, nie powinien być zapraszany do Waszyngtonu” – pisała gazeta.

Kresy24.pl

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: