Roman Protasiewicz, były dziennikarz opozycyjnego kanału Nexta, którego spektakularne schwytanie kosztowało Mińsk ostre sankcje i zerwaniem komunikacji lotniczej z Zachodem, to teraz sprawny propagandysta reżimu.
Przypomnijmy, że w maju 2021 roku Roman Protasiewicz został aresztowany po tym, jak reżim Łukaszenki zmusił samolot linii Ryanair (Ateny-Wilno) do lądowania w Mińsku. Reżim dość szybko zmusił go do współpracy. Choć formalności stało się zadość, został skazany na 8 lat więzienia, już po kilku tygodniach od wyroku, w maju 2023 roku został ułaskawiony, ale nie za darmo. W zamian musi udowodnić swoje oddanie reżimowi.
Protasiewicz udziela wywiadów czołowym propagandystom na Białorusi i w Rosji, w których błotem obrzuca emigracyjną opozycję i oczywiście zachwala uroki życia w raju Łukaszenki. Swoją opozycyjną przeszłość tłumaczy błędem młodości.
Teraz, tego nawróconego opozycjonistę wysłano do kolonii karnej w Nowopołocku, gdzie wyroki odbywają więźniowie polityczni.
Na razie z materiału zamieszczonego przez Protasiewicza na kanale Telegram dowiadujemy się, że spotkał się i rozmawiał z byłym kandydatem na prezydenta Wiktorem Babaryko (skazany na 14 lat łagrów).
Dodajmy, że oprócz Babaryki w Nowopołocku przetrzymywany jest Polak z Grodna Andrzej Poczobut.
Zdjęcia i film opublikowany przez Protasiewicza to pierwszy „dowód życia” zza krat aresztowanego 4,5 roku temu Babaryki. Od 2 lat nie było o nim żadnych wiadomości. W więzieniu jest także syn Babaryki Eduard.
Propagandysta twierdzi, że pojechał do niedoszłego rywala Łukaszenki w wyborach prezydenckich w 2020 roku, by przekazać mu pozdrowienia od najbliższych. Przekazał, że Babryko „jest w świetnym nastroju i na pewno nie stracił umiejętności krasomówczych”.
Wyjaśnijmy, że zdobycie zgody na widzenie z więźniem politycznym graniczy z cudem, takiego przywileju pozbawiani są nawet najbliżsi członkowie rodzin.
Przypomnijmy, w kwietniu ubiegłego roku prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys przekazała podczas spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą, że za zgodą Aleksandra Łukaszenki spotkała się z Andrzejem Poczobutem w kolonii karnej w Nowopołocku.
ba
1 komentarz
LT
8 stycznia 2025 o 19:02Czyli sa jakies kanaly porozumienia
I tak nalezy trzymac.
Dosc ofiar!