15 stycznia sąd w Mińsku ukarał grzywną w wysokości 810 rubli białoruskich (równowartość 405 $) 83-letniego Jana Griba. Powód? Udział w protestach przeciwko „pogłębienia integracji” Rosji i Białorusi, pisze Radio Svaboda.
Według protokołu milicyjnego, który był podstawą oskarżenia zwolennika niepodległości Białorusi, Jan Grib przybył 21 grudnia o godzinie 14.00 na Plac Październikowy by uczestniczyć w akcji. Tymczasem oskarżony twierdzi, że pojawił się na Placu Październikowym dopiero około 16.00, by spotkać się z organizatorem wydarzenia Pawłem Sewieryńcem.
Z przekazów medialnych wynika, że akcja zakończyła się przed czwartą po południu, a protestujący rozeszli się. Taka argumentacja nie przekonała jednak sądu, który postanowił wymierzyć białoruskiemu patriocie dotkliwą karę.
Na rozprawie Grib powiedział, że procesy wytaczane uczestnikom protestów przeciwko integracji przypominają mu lata trzydzieste, ponieważ tak jak wtedy, sądzeni są wszyscy Ci, którym zależy na Białorusi.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!