Ukraina nie ma perspektyw na otrzymanie reparacji od Rosji w sądach międzynarodowych. Uważa tak wiceminister sprawiedliwości Ukrainy Iryna Mudraja.
Przypomniała, że Ministerstwo Sprawiedliwości Ukrainy skierowało pierwszą część pozwu do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka za rażące naruszenia przez Rosję konwencji praw człowieka.
Według niej Ukraina nie ma jednak realnych oczekiwań co do rychłego otrzymania odszkodowania, ponieważ Rosja zapowiedziała wystąpienie z Rady Europy i ustaliła na poziomie swojego ustawodawstwa, że decyzje podjęte przez ETPCz po 15 marca 2022 r. nie będą przez nią realizowane.
Roszczenie do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości o naruszenie Konwencji o ludobójstwie również nie ma wielu perspektyw na odszkodowanie i zadośćuczynienie.
„Nie ma mechanizmów wdrażania decyzji Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, ponieważ Rosja może zawetować każdą decyzję Rady Bezpieczeństwa ONZ” – powiedziała.
Jednocześnie w wielu krajach świata toczą się dyskusje o tym, jak w inny sposób pokryć straty, jakie Rosja wyrządziła Ukrainie. Teraz Ukraina pracuje nad utworzeniem komisji odszkodowawczej, ale to wymaga woli politycznej międzynarodowych partnerów.
Jak wyjaśnił Mudraja, kraje partnerskie mają obawy dotyczące możliwego naruszenia praw człowieka w związku z konfiskatą prywatnego majątku obywateli Federacji Rosyjskiej.
„Aby zebrać fundusze prywatne w niektórych krajach, trzeba dokonać zmian w prawodawstwie, a w niektórych nawet konstytucji. Musimy znaleźć odpowiednią formułę, aby taki majątek można było skonfiskować” – wyjaśniła.
Jeśli chodzi o kontrowersyjne kwestie w prawie międzynarodowym dotyczące konfiskaty suwerennych aktywów Rosji, może to rozstrzygnąć umowa międzynarodowa, nad którą obecnie pracują ukraińscy i międzynarodowi eksperci.
Wiceminister dodała, że skonfiskowane dotychczas rosyjskie środki nie wystarczą na odbudowę Ukrainy.
Przypomnijmy, grupa robocza „Russian Elite, Proxies and Oligarchs” (REPO) zablokowała lub zamroziła aktywa objętych sankcjami Rosjan na kwotę ponad 30 mld dolarów.
W kwietniu minister sprawiedliwości Denys Maliuska powiedział w rozmowie z „Forbesem”, że Ukraina może teoretycznie otrzymać pierwsze wypłaty reparacji od Rosji pod koniec lata.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!