— W poniedziałek wystąpię do prezydenta Andrzeja Dudy o nadanie Orderu Orła Białego generałowi Tadeuszowi Jordanowi Rozwadowskiemu – zapowiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas uroczystości upamiętniających Wincentego Witosa. Dodał, że Rozwadowski jest „generałem bez pomników”, który zasługuje na to, aby uczcić jego pamięć.
— Jednym z naszych bohaterów jest wspaniały żołnierz, generał, twórca filozofii zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej: Tadeusz Jordan Rozwadowski — powiedział wicepremier w Wierzchosławicach (Małopolska) podczas Zaduszek Witosowych, upamiętniających Wincentego Witosa i bohaterów ruchu ludowego.
— Generał więziony, upokorzony, doprowadzony do przedwczesnej śmierci — mówił szef MON, cytowany przez polsatnews.pl.
Wicepremier podkreślił, że miejsce pochówku generała nie jest znane. Zgodnie z jego wolą pierwotnie spoczął na Cmentarzu Obrońców Lwowa, jednak ten po 1945 roku został częściowo zniszczony.
Polscy patrioci ukryli wówczas jego ciało, lecz nie przekazali informacji o tym, gdzie spoczęło. — Musimy odnaleźć to miejsce i godnie pochować bohatera generała Tadeusza Rozwadowskiego – zaapelował wicepremier.
W 1918 roku Tadeusz Jordan Rozwadowski został oficjalnym szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i zajął się organizacją sił zbrojnych, jednak już w listopadzie 1918 roku złożył dymisję w związku ze sporem z Józefem Piłsudskim o sposób tworzenia armii.
Po dymisji, objął dowództwo Wojsk Polskich w Galicji Wschodniej i ruszył z pomocą do obleganego przez Ukraińców Lwowa, co przechyliło szale zwycięstwa na polską stronę. Wkrótce objął dowództwo Armii „Wschód” na czele której pokonał wojska ukraińskie.
Od marca 1919 roku był szefem Polskiej Misji Wojskowej w Paryżu. Tam Rozwadowski zabiegał o polskie interesy w Galicji Wschodniej i wynegocjował podstawy przyszłego sojuszu z Rumunią.
W 1920 roku powrócił do kraju i 22 lipca objął ponownie funkcję szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, zajął się wówczas reorganizacją wojska do walki z bolszewikami. Rozwadowski, popierany przez oficerów Francuskiej Misji Wojskowej, w nocy z 8 na 9 sierpnia 1920 roku opracował słynny rozkaz operacyjny specjalny oznaczony fikcyjnym numerem 10 000, a będący ostatecznym planem Bitwy Warszawskiej. Odtąd wśród historyków trwają spory o autora warszawskiej wiktorii z 15 sierpnia 1920 roku.
Po bitwie 18 sierpnia 1920 roku Rozwadowski został dowódcą Frontu Południowego, na którego czele odniósł wiele zwycięstw. Po zawarciu pokoju został mianowany w 1921 roku szefem Generalnego Inspektoratu Jazdy.
Po rozpoczęciu zamachu majowego w 1926 roku zarządził spacyfikowanie zwolenników Marszałka Józefa Piłsudskiego i polecił użycie bomb przeciwko oddziałom zmierzającym do Warszawy.
Po ustąpieniu Prezydenta RP Stanisława Wojciechowskiego podał się do dymisji. Internowany, a potem aresztowany i osadzony w więzieniu w Wilnie – jesienią 1926 roku Sąd Wojskowy orzekł bezzasadność aresztu wobec Generała w związku z brakiem dowodów. Jednak na wniosek prokuratora wojskowego pozostał On w więzieniu, z uwagi na „interes wojska pierwszorzędnej wagi”.
W kwietniu 1927 roku został przeniesiony w stan spoczynku, a następnie jako chory – zwolniony z więzienia. Mimo choroby nadal pracował nad wynalazkami i traktatami wojskowymi. W roku 1928 napisał referat „Problemy dzisiejszej obrony Państwa”, określany również jego wojskowym testamentem.
Zmarł 18 października 1928 roku w lecznicy św. Józefa przy ul. Hożej w Warszawie. Trumnę przewieziono do Lwowa i 22 października 1928 roku złożono na Cmentarzu Obrońców Lwowa. Obecnie grób jest pusty, a szczątki Generała zaginęły.
Odznaczony m.in.: Krzyżem Komandorskim i Srebrnym Orderu Wojennego „Virtuti Militari”, Krzyżem Komandorskim Orderu „Polonia Restituta”, czterokrotnie Krzyżem Walecznych.
Tadeusz Rozwadowski od 1894 roku był żonaty z Marią hr. Komorowską, z którą miał trójkę dzieci: Melanię Marię, Józefa i Kazimierza.
ba za polsatnews.pl
2 komentarzy
po co kłamać?
28 października 2024 o 11:15„Po rozpoczęciu zamachu majowego w 1926 roku zarządził spacyfikowanie zwolenników” – a może po prostu bronił ładu konstytucyjnego przeciwko ferajnie zbuntowanych oficyjerów?
IRA
12 listopada 2024 o 11:29Kogo spacyfikował? Jakieś nazwisko? Stanął po stronie legalnej władzy, a nie po stronie watażki „Dziuka”!