
Minister spraw zagranicznych Litwy Kęstutis Budrys. Fot: PrtSc/ x.com/BloombergTV
Rosja z pewnością postawi NATO ultimatum, żądając powrotu do granic z 1997 r. podczas negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi (USA), twierdzi minister spraw zagranicznych Litwy Kęstutis Budrys.
„Na pewno to wyciągną (żądanie – BNS), na pewno będzie o tym mowa, nie mam wątpliwości. Jeśli będziemy miękcy, wyciągną go tak szybko, jak to możliwe”, powiedział w czwartek szef litewskiej dyplomacji w radiu Žinių.
Jak pisze BNS, w 2021 r. Rosja zażądała, aby NATO nie wysyłało jednostek wojskowych i nie tworzyło baz wojskowych w krajach, które przystąpiły do Sojuszu po 1997 r., w tym w państwach bałtyckich i Polsce.
W zeszłym tygodniu Kreml oświadczył, że Rosja dąży do negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi nie tylko w sprawie Ukrainy, ale również w sprawie bezpieczeństwa europejskiego i kwestii budzących obawy Moskwy.
Litewski minister odniósł się także do ataku prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa na Wołodymyra Zełenskiego, obwiniając go w istocie o inwazję Moskwy i nazywając ukraińskiego przywódcę „dyktatorem bez wyborów”.
Budrys stwierdza, że wypowiedzi Trumpa na temat Ukrainy nie mogą być nazwane rosyjską narracją, ale mówi, że Waszyngton złożył nieprawdziwe oświadczenia, które należy sprostować.
„Nie nazwałbym tego (retoryki Trumpa – BNS) rosyjską narracją, widzieliśmy już ostrzejszą retorykę, tak, niektóre stwierdzenia nie odpowiadają rzeczywistości, to oczywiste, jest tu pole do sprostowania tych informacji” – powiedział Budrys.
Według szefa litewskiej dyplomacji, fałszywymi twierdzeniami jest mówienie o niskim poparciu dla Zełenskiego na Ukrainie oraz to, że USA udzielają Ukrainie znacznie większego wsparcia niż Europa.
To po prostu nieprawda, mamy wszystkie te statystyki, wiemy, że Europa zapewniła o jedną trzecią więcej wsparcia – powiedział szef litewskiej dyplomacji.
Według niego, Waszyngton zapewnił Kijowowi większe wsparcie militarne, ale w liczbach bezwzględnych Europa zapewniła Ukrainie większe wsparcie całościowe.
Przypomniał, że to Stany Zjednoczone same zaczęły nakładać sankcje na Rosję za jej agresję na Ukrainę w 2014 r., „nie wczoraj ani przedwczoraj”.
„Z pewnością nie próbowałbym oceniać każdego etapu, każdego posta na platformie społecznościowej i mówić, że stanowisko USA przesunęło się w jedną lub drugą stronę”.
Z tego, co słyszymy od naszych amerykańskich kolegów, wynika, że to dopiero początek nawiązywania kontaktów i negocjacje dopiero się rozpoczną.
„Poczekajmy i zobaczmy, kto tam wejdzie” – powiedział minister spraw zagranicznych Litwy Kęstutis Budrys.
ba za bns.lt
3 komentarzy
to dziecinada
20 lutego 2025 o 17:12Rosjanie równie dobrze mogą zabronić Amerykanom lotów na Marsa. 😉
Niech Putin się cieszy, że Trump nie wystawia faktury za pomoc USA dla Rosji w czasie II w.św. – oj, było by za co.
ktos
20 lutego 2025 o 18:11Mysle ze mogliby z czym takim wyskoczyc. Trump lubi wyceniac swoja pomoc po czasie. To co teraz robi ukraincom to jakas parodia. Najpierw USA pomagaja a po jakims czasie mowia… a teraz zaplac. To trzeba bylo na poczatku powiedziec, ze bedziemy wam oddawac bron ale za wszystko zaplacicie. To troche jakby przyjechala straz pozarna, ugasila pozar a na koncu wystawila rachunek, bo jak nie to wam podpalimy dom.
A teraz niech Trump zastanowi sie co sie stanie jesli Ukraina padnie a Rosja zachecona zwyciestwem zaatakuje NATO (z ktorego on nawet wystapi na dzien przed). I ta Rosja zajmie cala UE z jej przemyslem i ludnoscia. I co wtedy? Bedzie USA kontra Chiny i Rosja. Z kim USA zamierzaja wtedy handlowac? W swiecie Trumpa wszystko jest bardzo proste, niestety reszta ludzkosci zyje w zupelnie innym swiecie, z tym ze nasz swiat jest prawdziwy.
validator
21 lutego 2025 o 03:56Wniosek z aktualnej sytuacji i do czego to wszystko zmierza jest jeden. Ściągnąć plomby na kopalniach pierwiastków radioaktywnych, wystąpić z układu o nierozprzestrzenianiu broni atomowej i stworzyć potencjał odstraszania nuklearnego. Bez tego jesteśmy ponownie podani jak na tacy agresywnym sąsiadom. Nie wiadomo jaka frakcja wygra wybory w Niemczech. Umiesz liczyć, licz na siebie.