Najbardziej przerażający scenariusz dla Rosji to nie zagrożenie zewnętrzne, lecz „wewnętrzne”, związane z próbami dezintegracji społeczeństwa od wewnątrz. Jeśli nie zadziałamy, w kraju może powtórzyć się scenariusz libijski i jugosłowiański, oświadczył szef resortu Federacji Rosyjskiej obrony Siergiej Szojgu na wtorkowym Wszechrosyjskim Forum Edukacji Młodzieży.
Według ministra zagrożenia zewnętrzne są jasne: wiemy, kto zagraża, czym zagraża i jak jest uzbrojony, co pozwala „odpowiednio budować obronę mocarstwową”.
„Ale jest straszniejsza strona. W ostatnim czasie, a raczej w ciągu ostatniej dekady, stała się ona poważnym zagrożeniem dla każdego kraju. Jest to zagrożenie wewnętrzne. A wszystko to wiąże się z tym, że społeczeństwo w kraju ulega stopniowemu rozkładowi” – powiedział Szojgu.
Ten rozkład, według ministra, dotyka młodych ludzi, ale nie tylko ich i „pozostaje niezauważony”.
Jako przykład Szojgu podał byłą Jugosławię, gdzie, jak sam mówi, miał „szczęście i fart” pracować ze Słobodanem Miloszewiciem, a także Radowanem Karadziciem i Ratko Mladiciem, uznanymi później przez Trybunał Haski za winnych ludobójstwa.
„W ostatniej chwili zdali sobie sprawę, że kraj tak naprawdę rozkłada się od środka. A nastroje były podgrzewane wewnątrz, układ był taki, że trudno było go utrzymać w całości. A to wszystko było taką wielką celową pracą, kiedy z jednego kraju Jugosławia rozpadła się na sześć państw” – ubolewał Szojgu.
Potem nastąpiły wydarzenia w Iraku, w Libii, a następnie w Tunezji, w Syrii, w Egipcie. „Jedni wytrzymali, inni nie” – stwierdził Szojgu. – Kraje te, powiedział, zostały „rozłożone od wewnątrz, ponieważ krok po kroku, powoli, konsekwentnie manipulowano, że nie mamy tego, z czego możemy być dumni”.
Jeśli chodzi o Rosję, to zdaniem ministra procesy te przebiegają od 2000 roku.
„Przed 2000 rokiem dla wszystkich w tym kraju wszystko było jasne: będzie się on stopniowo, stopniowo degradował, wpędzimy go w długi, postawimy go w sytuacji, w której zawsze będzie musiał spłacać długi wobec Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i tak dalej, i tak dalej” – powiedział Szojgu.
Ale później okazało się, powiedział, że Rosja nie została „wykończona”, nie została wpędzona w długi, w jakich znalazły się kraje Europy. Te ostatnie, powiedział Shoigu, są „zniewolone” i tylko „na zewnątrz wydaje się, że panuje tam wolność i demokracja”.
Jako przykład „całkowitej zależności zewnętrznej” podał decyzję Francji, która po aneksji Krymu odmówiła dostaw do Rosji śmigłowców Mistral, a także inny kraj (jego nazwy nie wymienił), do którego dostarczany jest tani gaz z Rosji. Kraj ten, powiedział Szojgu, postanowił zrezygnować z surowca i „przekonywał wszystkich” do zakupu droższego gazu.
„Zaczęło się to w naszym kraju około 2000 roku, a potem stopniowo to wszystko narastało, stopniowo to wszystko trwało” – Szoigu wrócił do tematu rozpadu.
Dziś, jak powiedział, „wszystko to już urosło w wielką plątaninę”: są liczne oskarżenia wobec Rosji – w związku z operacją w Syrii, w związku z Ukrainą, prawami człowieka.
„Co ci to mówi?” – zapytał Szoigu, i sam sobie odpowiedział: „Że wewnętrznie musimy być silni. Nie mamy prawa być słabi”.
„Jeśli będziemy słabi, stanie się to, co wydarzyło się w Syrii, Libii, Jugosławii i wielu innych krajach” – ostrzegł.
„I oczywiście chcieliby, żebyśmy byli targani wewnętrznymi sporami, żebyśmy w końcu była u nas wrogość na tle narodowym, religijnym, klasowym. Jednym słowem chcą, żebyśmy pogrążyli się w samozatruciu i zrujnowali kraj od wewnątrz. Nie możemy na to pozwolić. Oznacza to, że musimy być silni. Dlatego nasze zadanie jest jasne, zrozumiałe i proste – kraj jest silny, armia jest silna. W rzeczywistości właśnie to robimy” – podsumował Szojgu.
oprac. ba za t.me/ria.ru/charter97.org
2 komentarzy
PsztymucelNulek
11 sierpnia 2021 o 18:08Z tego wynika że wojskiem będą zwalczać wewnętrzne konflikty. naprawdę współczuję Rosjanom elit politycznych.
ktos
12 sierpnia 2021 o 09:27Mysle ze na zagrozenie wewnetrzen konieczne jest wyprodukowanie z 1000 czołgów i z 500 samolotów. Aby obcy kapital nie przejal przemyslu nalezy rozdzielic go wsrod zaufanych kolegow. Wtedy nic nie grozi takiemu panstwu.