Kraje bałtyckie powinny być przygotowane na wszelkie scenariusze – powiedział agencji LETA minister obrony Łotwy Andris Sprūds, pytany o to, czy zgadza się z opinią ekspertów, którzy twierdzą, że konwencjonalna rosyjska inwazja na kraje bałtyckie jest mało prawdopodobna, a największe ryzyko stanowią zagrożenia hybrydowe. Równocześnie litewska Rada Obrony Państwa zatwierdza Narodowy Plan Obrony.
„Myślę, że musimy być gotowi na wszystkie scenariusze”
– powiedział minister obrony Łotwy Andris Sprūds. Zaznaczył, że Łotwa rozwija swoje zdolności militarne i przypomniał o silnych sygnałach danych podczas szczytów NATO w Madrycie i w Wilnie na temat obrony każdego centymetra terytorium Sojuszu.
Sprūds zwrócił jednocześnie uwagę na trwającą wojnę hybrydową. Jak dodał, przejawia się ona w formie nielegalnej migracji, ataków cybernetycznych, dezinformacji i ataków na infrastrukturę krytyczną.
„To jasne, że sytuacja na świecie nie jest łatwa i potwierdzają to wszystkie wydarzenia, które dotychczas miały miejsce. Musimy być świadomi, że żyjemy w świecie, w którym są wyzwania, żyjemy obok sąsiada, który rozpoczął agresję wobec swojego sąsiada, żyjemy obok państwa satelickiego agresora, Białorusi, której samozwańcze władze w zasadzie zostały anektowane. Oczywiście musimy wziąć pod uwagę to, że żyjemy w dosyć wyzywających okolicznościach, zarówno na poziomie globalnym, jak i regionalnym”
– dodał minister Sprūds.
W tym samym czasie litewska Rada Obrony Państwa, posiedzenie której odbyło się w poniedziałek 6 listopada, zatwierdziła Narodowy Plan Obrony. Plan przewiduje zasady powszechnej obrony i jak wskazuje Tomas Godliauskas, doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego, precyzuje zachowanie poszczególnych grup społecznych w przypadku wojny.
„Plan Obrony Narodowej to dokument, w którym zostanie zapisane, że obrona jest sprawą powszechną i że wszyscy w niej uczestniczą”
– powiedział w rozmowie z radiem LRT doradca prezydenta Tomas Godliauskas.
Podkreślił, że:
„obrona państwa łączy w sobie kilka głównych elementów: obronę zbrojną, mobilizację i opór cywilny”.
Przygotowany dokument będzie określał:
„gdzie każdy powinien być podczas obrony państwa, jak obrona państwa będzie działać i czego się spodziewać”
– wyjaśnia Godliauskas.
Doradca prezydenta zauważa, że plan przewiduje też rolę w obronie państwa poszczególnym organizacjom i przedsiębiorstwom oraz:
„zapewni sprawne funkcjonowanie różnych komponentów społecznych oraz integralną komunikację”
– podkreślił Godliauskas.
W skład litewskiej Rada Obrony Państwa wchodzą prezydent, naczelny dowódca Sił Zbrojnych, premier, przewodniczący Sejmu, minister obrony narodowej; Radzie przewodniczy prezydent.
RES na podst.: LETA; LRT
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!