Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz popiera pomysł budowy umocnień na granicy. Według niego istnieje cały plan wzmocnienia bezpieczeństwa wschodnich granic Rzeczypospolitej.
Na pytanie Bogdana Rymanowskigo w Radiu Zet; „Czy Polska powinna zacząć budować bunkry, rowy i okopy na granicy z Białorusią i Rosją?”, Kosiniak-Kamysz odpowiada – „Tak”.
Pytany, dlaczego nie idziemy za przykładem krajów bałtykich, które taki plan już wdrażają, wicepremier mówi, aby nie skupiać się wyłącznie na fortyfikacjach fizycznych.
Przygotowujemy cały plan. Robimy to de facto, umocnienia na granicy. Ja to pytanie traktuję nieco szerzej. Ja to traktuję jako umocnienie granicy. Naprawiamy zaporę na granicy polsko-białoruskiej, wzmacniamy tą zaporę. Jest zgrupowanie wojskowe cały czas zlokalizowane na Podlasiu, w województwie lubelskim, mazowieckim, warmińsko – mazurskim, wspirające Straż Graniczną, jest też obecność wojska. A wydatki z tym związan będą najwyższe w historii w 2024 r.” – wyjaśnił.
Minister zaznaczył, że nie należy wszystkiego sprowadzać do budowy fortyfikacji. Zwrócił uwagę na szereg wydarzeń, w tym na obecność wojsk sojuszniczych.
3 komentarzy
Adrian
9 maja 2024 o 11:26Polska nie podpisała zakazu stosowania amunicji kasetowej. 8 lat rządów PiS,3 lata Wojny, polski przemysł produkuje taką amunicję….. PiS wolał kupować ,, gwiazdy śmierci” za granicą teraz zegar tyka kolejnej ekipie. Druga sprawa wyjście z Traktatu w Ottawie zakazującego min przeciwpiechotnych, producenci ,gwiazd śmierci” USA i Korea Płn uważają je za ,,kręgosłup” obeony przed KRLD. Trzeci filar obrony, egalitarny pobór, politycy PiS/PO już powiedzieli że na razie nie, jesteśmy bogatsi i mniej zagrożeni niż Finlandia,Izrael czy Koreą Pld. Polskie społeczeństwo jak Ukraińskie.
TowarzyszMao
9 maja 2024 o 14:25Minister ma już przygotowany plecak ewakuacyjny.W przypadku W pierwszy da nogę z Polski.Info z dzisiejszego artykułu , chyba z Interii.
Wot koncept tygryska duraka
10 maja 2024 o 07:04Tiaaa, budujmy bunkry, rowy, okopy, ziemianki i kopce na kartofle… Niejeden szwagier polityka z PSL zrobi na tym interes życia, a nikt tego nie sprawdzi, bo wiadomo, że tajne.
Co z tych okopów, jeśli w służbach, ministerstwach, sądach kret na krecie kretem pogania?
Po co te bunkry, jeśli ich położenie będzie sprzedane za 2 złote przez zdrajców obcym z dokładnością do centymetra? – Jedna salwa rakiet i po bunkrach.
Lepiej inwestować w mobilne wyrzutnie rakiet typu Himarrs, i akcja „granatnik ppanc w każdej wsi”.
Wolna na Ukrainie pokazała, że przede wszystkim drony i kontrwywiad.
Ciotka ministerka niech się lepiej zajmie medycyną.