„Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka podpisał ustawę «O Milicji Ludowej» – czytamy w komunikacie wydanym przez służby prasowe Mińska. O planach utworzenia tej nowej formacji bezpieczeństwa na Białorusi mówiło się od ponad pół roku.
Przypomnijmy, iż już w lutym br. Łukaszenka podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Białorusi powiedział, iż wobec „niestabilnej sytuacji wokół białoruskich granic”, związanej m.in. z „agresywną polityką NATO”, konieczne są działania zmierzające do umocnienia struktur bezpieczeństwa państwa.
Na posiedzeniu omówiono m.in. koncepcję utworzenia tzw. milicji ludowej. Miałyby to być oddziały liczące do 50 uzbrojonych mężczyzn. Ich rejon działań obejmowałby obszar będący odpowiednikiem polskiego sołectwa. Zdaniem Łukaszenki, w razie wojny oddziały te zostały by podporządkowane np. jednostkom terytorialnym. W sumie liczebność nowej formacji zaplanowano na 150 tysięcy osób.
Rada Bezpieczeństwa Białorusi zatwierdziła projekt ustawy o „milicji ludowej”. Stosowna uchwała została opublikowana na Państwowym Internetowym Portalu Prawniczym.
Białoruskiemu ministrowi obrony Wiktarowi Chreninowi polecono, aby w ciągu miesiąca przedstawił finalny projekt ustawy Radzie Ministrów, by następnie poddać go pod głosowanie w parlamencie.
Jak wynika z nowej ustawy reżim w Mińsku tworzy podstawę prawną do „dobrowolnego udziału obywateli w zabezpieczeniu stanu wojennego wprowadzonego w jednostkach administracyjno-terytorialnych”.
W ustawie zapisano także dodatkowe uprawnienia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w przypadku wprowadzenia wspominanego „stanu wojennego”.
Zdaniem ekspertów, powołanie Milicji Ludowej jest kolejnym sygnałem, że reżim w Mińsku poważnie obawia się utraty władzy m.in. za sprawą ochotników walczących na Ukrainie w szeregach Pułku Kalinowskiego.
RES
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!