Badaczka Krystyna Piórkowska odnalazła w archiwum USA zeznanie amerykańskiego żołnierza potwierdzające sowiecką odpowiedzialność za zbrodnię katyńską. To nieznana 8-stronicowa relacja ppłk. Johna Van Vlieta , który uczestniczył w 1943 r. w ekshumacji w lesie katyńskim.
Do tej pory wiadomo było o dwóch raportach ppłk. Van Vlieta w sprawie Katynia. Pierwszy został sporządzony w USA 22 maja 1945 r., jednak ze względu na panującą wówczas atmosferę polityczną, został utajniony i „zaginął” – nie jest znana jego oryginalna treść.
W 1950 r., na prośbę Pentagonu, pułkownik odtworzył swój raport. W znanych dotąd relacjach Van Vlieta nie było żadnych informacji o tym, że przed powrotem do Stanów Zjednoczonych, jeszcze w Paryżu, złożył on zeznania w sprawie katyńskiej. Dotychczasowe informacje wręcz przeczyły o istnieniu takich zeznań.
Nowy dokument to pierwsza znana relacja Van Vlieta złożona przed konferencją poczdamską oraz przed procesem norymberskim, w trakcie którego ZSRR próbował zrzucić winę za zbrodnię katyńską na Niemców. Potwierdza wcześniejsze przypuszczenia, że Van Vliet – najprawdopodobniej na rozkaz władz wojskowych – zatajał niektóre istotne dla wyjaśniania sprawy katyńskiej informacje, np. nazwiska innych alianckich jeńców wojennych, którzy wraz z nim byli świadkami niemieckich ekshumacji w Katyniu w 1943 r. Brak informacji o Brytyjczykach – podobnie jak rozkaz milczenia, który otrzymał ppłk Van Vliet po powrocie do USA – był efektem świadomej polityki Londynu i Waszyngtonu, ich zgody na przemilczenie zbrodni dla dobra sojuszu ze Stalinem.
Skutki tej polityki są, zdaniem Krystyny Piórkowskiej, odczuwalne do dziś. O ile Stany Zjednoczone odtajniły materiały archiwalne dotyczące Katynia i upubliczniły te dokumenty, o tyle Wielka Brytania do dziś utrudnia dostęp do części materiałów związanych z tą sprawą. Oficjalny komunikat państwowych archiwów brytyjskich – jak podaje badaczka – brzmi, że poszukiwanych dokumentów nie można zidentyfikować wśród odtajnionych materiałów archiwalnych. Tymczasem, jak dodała Piórkowska, niektóre dokumenty odnalazła już poza Wielką Brytanią. Podkreśla też, że muszą istnieć zeznania lub raporty jeńców alianckich i świadków niemieckich ekshumacji z 1943 r., ponieważ po powrocie z niewoli wszyscy byli jeńcy zostali przesłuchani.
Więcej:
Odnaleziono nieznany dokument katyński z 1945 r.
Badaczka Katynia: USA i W. Brytania ukrywały informacje o mordzie NKWD
Kresy24.pl/dzieje.pl: Norbert Nowotnik/PAP
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!