Międzynarodowy Komitet Olimpijski przeprowadzi śledztwo w związku z niepokojącymi informacjami dochodzącymi z Białorusi o dyskryminacji białoruskich sportowców. Twierdzą oni, że wywierana jest na nich presja ze względów politycznych.
Białoruscy sportowcy wystosowali 5 października list do MKOl, w którym twierdzą, że zaczęto ich dyskryminować z uwagi na wspieranie opozycji.
„Jesteśmy bardzo zaniepokojeni informacjami, które otrzymujemy” – powiedział w środę wieczorem Thomas Bach, przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego podczas telekonferencji na zakończenie posiedzenia zarządu organu.
„Zintensyfikujemy nasze śledztwo, aby określić czy Białoruski Komitet Olimpijski dopełnił swoich zobowiązań zgodnie z Kartą Olimpijską” – powiedział Thomas Bach.
Dodał, że MKOl prowadził już korespondencję z komitetem narodowym RB, a teraz rozważy również kwestię stypendiów i innych funduszy, które zostały przekazane na Białoruś i sprawdzi, czy dotarły do osób, dla których są przeznaczone.
Według Bacha, MKOl wysłał 26 września list do Prezydenta Narodowego Komitetu Olimpijskiego Białorusi, aby uzyskać potwierdzenie, że sportowcy z Białorusi będą w stanie kontynuować przygotowania do Igrzysk 2020 i 2022, niezależnie od ich punktu widzenia w tych trudnych czasach na Białorusi.
„Odpowiedź była taka, że wybór sportowców do udziału będzie oparty wyłącznie na prezentowanych przez nich osiągnięciach” – powiedział.
„Ale słyszymy, że tak naprawdę sportowcy mówią, że Narodowy Komitet Olimpijski dyskryminuje ich tylko z powodów politycznych” – powiedział szef MKOl.
5 października wolne stowarzyszenie białoruskich sportowców wysłało list do MKOl.
Została w nim przedstawiona sytuacja sportowców, którzy są poddawani presji i wykluczeniu z powodu wyrażania swoich poglądów politycznych. Poprosili także Komitet Wykonawczy:
– o przeprowadzenie dochodzenia w sprawie dyskryminacji i przemocy wobec sportowców na Białorusi;
– o podjęcie działań przewidzianych w Karcie Olimpijskiej w stosunku do Narodowego Komitetu Olimpijskiego Białorusi, w szczególności – o zawieszenie finansowania członkostwa w Narodowym Komitecie Olimpijskim Białorusi do czasu normalizacji sytuacji;
– pomoc sportowcom, którzy padli ofiarą represji, oraz zagwarantowanie im uczestnictwa w imprezach sportowych pod auspicjami MKOl, w przypadku gdyby NKOl Białorusi niesłusznie zakazał im udziału w takich imprezach.
Dokument został podpisany przez grupę inicjatywną wolnego stowarzyszenia białoruskich sportowców: Aleksandra Opejkina, Konstantyna Jakowlewa, Jekaterinę Snytinę, Jewgienija Curkina, Artura Udrisa, Jegora Meszczeriakowa, Nikity Meszcheryakowa, Aleksandrę Gierasimenię, Stiepana Popowa, Aleksandrę Romanowską, Wasilija Chomutowskiego, Andrieja Krawczenko i Iwana Ganina.
Dodajmy, że w Załączniku 1 do pisma odnotowano 22 przypadki, w których białoruscy sportowcy, trenerzy i działacze sportowi padli ofiara aparatu represji z powodu swojej postawy obywatelskiej.
Szerokim echem w Białorusi odbiło się aresztowanie koszykarki Jeleny Lewczenko (na zdjęciu), z białoruskiej reprezentacji narodowej. Została zatrzymana na lotnisku, na chwilę przed wylotem na planowane od dłuższego czasu leczenie i rehabilitację.
Sportsmenka, która z lotniska została przewieziona do aresztu na Akreścina, regularnie uczestniczyła w niedzielnych marszach w Mińsku, czym regularnie dzieliła się w mediach społecznościowych – a zarzuty wobec niej kierowane dotyczą właśnie „uczestnictwa w nielegalnych zgromadzeniach”.
oprac. ba na podst. tut.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!