Niegdyś prezydent i premier Federacji Rosyjskiej, dziś wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew odniósł się do wypowiedzi uczestników Światowego Forum Ekonomicznego, którzy uważają, że pokój na Ukrainie może zapanować dopiero po przegranej Rosji.
Miedwiediew przypomniał, że Rosja jest potęgą nuklearną. „Utrata potęgi nuklearnej w wojnie konwencjonalnej może tylko sprowokować wojnę nuklearną” – powiedział.
„Potęgi nuklearne nie przegrały poważnych konfliktów, od których zależy ich los” – napisał w Telegramie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa zaznaczając, że to powinno być oczywiste dla każdego. „Nawet jak na zachodniego polityka, który zachował chociaż śladowe ilosci inteligencji” – zaznaczył Dmitrij Miedwiediew.
Nawiązał tą wypowiedzią do kanclerza Niemiec Olafa Scholza, który powiedział podczas Światowego Forum Ekonomicznego, że dla pokoju w regionie Rosja musi zostać pokonana w wojnie z Ukrainą.
Miedwiediew słynie ostatnio z bardzo agresywnej retoryki pod względem militarnym i imperialnym.
Na 20 stycznia w amerykańskiej bazie lotniczej Ramstein w Niemczech zaplanowane jest spotkanie Grupy Kontaktowej ds. Wsparcia dla Ukrainy. Jej rezultatem może być decyzja o dostawach nowoczesnego i ciężkiego sprzętu wojskowego i broni na Ukrainę – powiedział 18 stycznia na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Davos sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
oprac.ba
2 komentarzy
adam
19 stycznia 2023 o 20:24niech użyje. dostanie w odpowiedzi deszcz głowic nuklearnych z zachodu i chin ,,, i nastąpi koniec raszki federaszki na wieki wieków amen
adam
19 stycznia 2023 o 20:27i dobrze , niech użyje,
dostanie w odpowiedzi deszcz natowskich i chińskich głowic . nie będzie moskwy ,pitera kazania jekaterynburga , ruskiej armi i wogóle raszki federaszki. na wieki wieków Amen