Rosja zapewnia Białorusi pomoc finansową kierując tam środki, które mogłyby zostać wykorzystane na rozwój własnej gospodarki, i takie podejście Moskwy powinno być tam wyżej cenione, powiedział rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew, jego wypowiedź cytuje agencja TASS.
„W gruncie rzeczy pomagamy (Białorusi), wyciągając pieniądze z naszej gospodarki”, powiedział na spotkaniu z wicepremierami.
„Należałoby to docenić, mówić o sojuszniczych relacjach”.
Premier dodał, że Rosja nigdy nie obiecała, że zrekompensuje innym krajom utracone dochody, w tym wynikające z tzw. manewru podatkowego.
„Nigdy nie obiecaliśmy, że zrekompensujemy utracone dochody innym krajom, nawet tym najbliższym, chociaż w wielu przypadkach w ostatnich latach na prośbę tych państw zapewnialiśmy im bezzwrotne wsparcie”, oświadczył Dmitrij Miedwiediew na spotkaniu z wicepremierami, poświęconym tzw. „manewrowi podatkowemu” i stosunkom z Białorusią.
Przypomnijmy, że tzw. manewr podatkowy, czyli stopniowe znoszenie przez Rosję ceł eksportowych na ropę naftową do 2025 roku i podnoszenie podatków od kopalin, doprowadzi do wzrostu cen surowca dla Białorusi i zmniejszy jej wpływy do budżetu z eksportu paliw produkowanych z rosyjskiej ropy w białoruskich rafineriach. Według ekspertów, Białoruś straci 10,6 mld dolarów dochodu, dlatego domaga się od Rosji wypracowania mechanizmu rekompensaty.
Rosja traktuje ten postulat jako pomoc ekonomiczną i uzależnia ją od zacieśnienia procesów integracyjnych w ramach umowy o Państwie Związkowym Rosji i Białorusi.
Kresy4.pl/ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!