Nowy zwierzchnik Cerkwi prawosławnej na Białorusi przystąpił do realizacji zapowiedzi – ścisłej współpracy z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką. 9 stycznia, podczas uroczystej służby w dzień pamięci pierwszego męczennika Stefana, metropolita Paweł rozdawał dzieciom paczki od Aleksandra Łukaszenki.
Stojący od kilku dni na czele Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej egzarchatu białoruskiego Metropolita Paweł, najwyraźniej postawił sobie za cel – ocieplenie wizerunku prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
W czwartek 9 stycznia, po liturgii którą odprawił w cerkwi pw. Eufrozyny Połockiej w Mińsku, metropolita wszedł w rolę Dziada Mroza. Zgromadzonym w świątyni dzieciom Patriarszy Egzarcha rozdawał licznie przybyłym dzieciakom podarunki od samego prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki.
Tego dnia, podczas ceremonii wręczenia nagród prezydenta „O duchowe odrodzenie” baćka powiedział, że nominacja Pawła na zwierzchnika cerkwi prawosławnej na Białorusi daje nadzieję na zmiany wewnątrz Kościoła, na aktywizację jej służebnej misji i działalności edukacyjnej. Uprzejmościom końca nie było. Metropolita Paweł oświadczył, że Białoruś rozkwita dzięki właściwej polityce.
– To, że trwa odrodzenie Białorusi i kraj kwitnie, wcale nie dziwi, bo słusznie postawiono akcent na ewangeliczne wartości duchowe – powiedział i zwrócił się do Łukaszenki: „Pan sam tak żyje i pracuje, a naród, który patrzy na pana, bierze dobry przykład.
Dodał, że słowa pana prezydenta są jasno wyznaczonym celem, drogą, którą on – zwierzchnik Cerkwi prawosławnej powinien podążać.
Kresy24.pl/nn.by
1 komentarz
zbankiera
28 grudnia 2014 o 22:44To jest lepsze niż kabaret. Jestem zafascynowany 🙂