Metale ziem rzadkich rozpaliły wyobraźnię Białego Domu. „Musimy sprowadzić tego faceta na ziemię”

Próbki metalicznego skandu (góra) i itru (w długiej, ukośnej rurce), wraz z lantanem, cerem, prazeodymem, neodymem, samarem, europem, gadolinem, terbem, dysprozem, holmem, erbem, tulem, iterbem i lutetem. Poniżej przedstawiono ich widma: skand poziomo u góry, itr poziomo pod skandem, a następnie lantanowce (oprócz prometu) pionowo wzdłuż dolnego rzędu, każde widmo ustawione w linii z jego próbką fizyczną. Fot: Umop503/creativecommons.org/publicdomain/zero/1.0/ Domena publiczna

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa może próbować zawrzeć z Ukrainą „uproszczoną umowę” dotyczącą metali ziem rzadkich, aby przyspieszyć proces, a dopiero potem omówić szczegółowe warunki — poinformowała agencja Reuters, powołując się na źródła z otoczenia prezydenta.

Agencja przypomina, że w zeszłym tygodniu prezydent Wołodymyr Zełenski odrzucił umowę, która miała przyznać Stanom Zjednoczonym prawo do 50% ukraińskich metali ziem rzadkich. Jak podało źródło, ta sprawa wyraźnie pokazuje, że osiągnięcie pełnego porozumienia zajmie trochę czasu.

Informator agencji zdradza, że Trump,  zanim potencjalnie zezwoli na znaczące wsparcie militarne ze strony Stanów Zjednoczonych lub podejmie próbę mediacji w formalnych rozmowach pokojowych między Ukrainą a Rosją, chce osiągnąć porozumienie z Ukrainą.

Specjalny Przedstawiciel Keith Kellogg przebywa obecnie w Kijowie, aby omówić szczegóły paktu i to, czego Ukraina potrzebuje w zamian za jego podpisanie.

Zapytany, czy rząd USA będzie nadal naciskał na zawarcie umowy, doradca Trumpa, wypowiadając się pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział o Zełenskim: „Zdecydowanie musimy sprowadzić tego faceta na ziemię”.

Źródła podały, że retoryka Trumpa to chęć zademonstrowania Amerykanom, że Stany Zjednoczone nie dają się ogrywać i na pomocy udzielanej Ukrainie są w stanie zarobić.

Inne źródło Reuters potwierdziło, że Ukraina jest gotowa zawrzeć porozumienie z administracją Trumpa. Jednak zdaniem rozmówcy agencji, umowa ta nie powinna sprawiać wrażenia tak „drapieżnej”, jak pierwsza umowa zaproponowana przez Stany Zjednoczone.

Przypomnijmy, że prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Ukraina jest zainteresowana podpisaniem umowy ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie wykorzystania surowców mineralnych. Jednakże obecna wersja traktatu nie daje Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa.

W środę Zełenski powiedział, że Ukraina jest gotowa opublikować projekt traktatu o prawach do eksploatacji złóż.

Dokument był bardzo niejasny, jasne było w nim tylko jedno – musimy oddać 50% wszystkiego, co jest w dokumencie.  Nawiasem mówiąc, nie boimy się tego i jestem gotowy, aby ten dokument został upubliczniony  – powiedział Zełenski.

Przyznał, że ​​nie pomogłoby to relacjom Ukrainy ze Stanami Zjednoczonymi.

 Mam szacunek dla Stanów Zjednoczonych i dlatego powiedziałem Sekretarzowi Skarbu USA, że ten dokument nie jest gotowy  – dodał prezydent.

ba za reuters.com/slovoidilo.ua

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na:

Powiązane wiadomości:

Trump obwinia Zełenskiego o kontynuowanie wojny. Żąda wyborów na Ukrainie bo „poparcie spadło już do 4%” WSJ: Mike Pompeo przekazał plan pokojowy Trumpa dla Ukrainy Trump nie zostawi Ukrainy Putinowi. Ma inny pomysł Prezydent RP face to face z Donaldem Trumpem Ukraina rozpoczęła negocjacje z USA w sprawie „gwarancji bezpieczeństwa”