Witalij Kliczko ma zjednoczyć ukraińską opozycję i być liderem ukraińskich protestów, ale również w parlamencie i w wyborach prezydenckich w 2015 roku – pisze niemiecki „Der Spiegel”. To jego ma przygotowywać do przejęcia władzy na Ukrainie partia niemieckiej kanclerz.
Również partie, które wraz z CDU wchodzą w skład Europejskiej Partii Ludowej – największej frakcji w Parlamencie Europejskim, wybrały Kliczkę jako tego, który ma zastąpić Janukowycza.
„Kliczko jest naszym człowiekiem” – cytuje tygodnik opinię pochodzącą z kręgu kierownictwa EPL i przypomina, że partia Kliczki UDAR uzyskała niedawno status obserwatora w EPL.
W biurach EPL w Brukseli i Budapeszcie odbywają się szkolenia dla członków Udaru, mające przygotować ich do pracy parlamentarnej.
Na prośbę Kliczki ważną rolę w tych szkoleniach odgrywa niemiecka Fundacja im. Konrada Adenauera, blisko związana z CDU. Dwa tygodnie temu czterech deputowanych Udaru przebywało z wizytą w Berlinie, gdzie spotykali się z parlamentarzystami CDU oraz urzędnikami z ministerstw pracy i sprawiedliwości.
Jak pisze „Der Spiegel”, Kliczko spotyka się od pewnego czasu z ministrem w urzędzie kanclerskim Ronaldem Pofallą. Do zadań tego polityka, będącego jednym z najbliższych współpracowników Merkel, należą kontakty ze wschodnioeuropejskimi dysydentami, między innymi na Białorusi. Pofalla miałby ostrzegać politycznego nowicjusza, jakim jest Kliczko, przed chwytami stosowanymi przez wschodnioeuropejskie służby w celu kompromitacji przeciwników reżimu. Według „Spiegla” Kliczko prosił między innymi o radę, jak radzić sobie z rozsiewanymi przez władze plotkami na temat jego rzekomych przygód z kobietami.
„Der Spiegel” wskazuje na szereg działań podejmowanych przez Berlin w celu zaprezentowania Kliczki jako poważnego polityka. Szef niemieckiego MSZ Guido Westerwelle pokazał się z nim wśród demonstrantów w Kijowie. Kliczko uczestniczył też w spotkaniu szefów partii EPL przed szczytem UE w Wilnie. Przed kolejnym spotkaniem w połowie grudnia w Brukseli sytuacja ma się powtórzyć, a w dodatku planowane jest wspólne zdjęcie oraz rozmowa ukraińskiego polityka z kanclerz Merkel, co oznaczałoby jego istotne dowartościowanie.
Zdaniem „Spiegla” Kliczko zdobył uznanie w oczach niemieckiej klasy politycznej podejmując odważną interwencję podczas demonstracji w niedzielę dwa tygodnie temu, zapobiegając atakowi na policję i ostrzegając przed prowokatorami. Kliczko uważany jest polityka nieskorumpowanego.
Niemcy liczą na to, że przed wyborami w 2015 roku Kliczce uda się zjednoczyć skłóconą opozycję ukraińską, co zaowocuje wysunięciem jednego wspólnego kandydata na prezydenta. „W tym przypadku Merkel osiągnęłaby swoje zwycięstwo etapowe – proeuropejskie kierownictwo na Ukrainie” – pisze „Der Spiegel”, dodając, że wtedy szefowa niemieckiego rządu mogłaby rozpocząć „mecz rewanżowy” przeciwko Putinowi, którego stawką jest nowa architektura stosunków UE z Europą Wschodnią.
Kresy24.pl/bankier.pl/PAP
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!