Z perspektywy czasu, mimo krwawej wojny na Ukrainie, była kanclerz Niemiec uważa, że jej polityka wobec Rosji była słuszna.
Była kanclerz Angela Merkel ( CDU ) broni kluczowych decyzji swojego urzędu kanclerskiego, odrzuca wszelką odpowiedzialność za kryzys migracyjny i Rosję.
„Musiałam radzić sobie z sytuacjami politycznymi, które doprowadziły do podziału opinii społecznej w Niemczech” – powiedziała Merkel w rozmowie z redaktorem naczelnym ZEIT na Targach Książki w Lipsku.
Angela Merkel powiedziała, że w przeciwieństwie do innych krajów, ona intensywnie opiekowała się Ukrainą. Mówi, że rzekomo próbowała powstrzymać Rosję przed inwazją na Ukrainę w 2022 roku i wzywała kolegę Putina do przygotowania się do negocjacji.
W wywiadzie dla niemieckiej publikacji ZEIT, Merkel powiedziała, że próbowała zapobiec pełnoskalowej wojnie między Rosją a Ukrainą za pomocą narzędzi dyplomatycznych, którymi dysponowała. Polityk nie rozwodziła się jednak nad tym, co dokładnie robiła.
„Próbowałam za pomocą tego, co miałam do dyspozycji, zapobiec tej sytuacji. To, że się nie udało, nie jest dowodem na to, że próba była zła. Dyplomacja jest koniecznością” – powiedziała była kanclerz.
Pytana o prawdopodobne scenariusze zakończenia wojny Rosji z Ukrainą, Merkel powiedziała, że nie chce ich komentować. Jednocześnie niemiecka polityk położyła nacisk na dyplomację, mówiąc, że musimy myśleć o przyszłym scenariuszu, w którym mogłyby się odbyć negocjacje.
ba
2 komentarzy
validator
3 kwietnia 2024 o 17:48Milczenie jest złotem…
Slyk
28 czerwca 2024 o 05:38Nieskuteczna do bólu. Rusek przewidywalny od wieków. Czyli durna baba do miotły. Idi na uj