Jedni, jak Mozgowoj, giną w zamachach. Inni watażkowie separatystów, którzy nie chcieli podporządkować się „skoordynowanemu rosyjskiemu przywództwu” i „władzom republik” w osobach Zacharczenki i Płotnickiego, masowo trafiają do więzień i aresztów. Niektórzy znikają „w niewyjaśnionych okolicznościach”. Na Donbas powraca skorumpowana władza ludzi Partii Regionów.
„Mamy do czynienia z czystką w siłach narodowo-patriotycznych, likwidowani są ci, którzy mogli kierować walką i obroną, a wracają tacy, którzy byli w donieckich władzach wcześniej, zanim wybuchł bunt w Donbasie. Ludzie pytają: „Po co walczyliśmy? Po co powstaliśmy? Po co odbiliśmy Donieck?” – cytuje portal vlasti.net bojownika z ugrupowania dowodzonego przez polowego atamana „Wargana”, aresztowanego przez ludzi Zacharczenki.
https://www.youtube.com/watch?v=3L5wp2qlKGk
Od początku tego roku w „Ługańskij Republice Ludowej” zostali zlikwidowani lub aresztowani: Aleksander Biednow (Batman) – jeden z dowódców „sił zbrojnych Ługańskiej Republiki Ludowej” został zabity 1 stycznia (według oświadczenia „prokuratury ŁNR”, wydano rozkaz aresztowania go; podczas „próby zatrzymania”, Biednow, który miał stawiać opór, zginął na miejscu), „mer” Pierwomajska Jewgienij Iszczenko (Małysz) zginął pod koniec stycznia, 28 lutego do aresztu trafił kozacki ataman, „komendant” Krasnego Łucza Siergiej Kosogor („to faktycznie oficjalny krok ku fizycznemu unicestwieniu szefa zgrupowania, które nie podporządkowało się Płotnickiemu, w ŁNR zaczęła się czystka w celu utworzenia struktury rządów ściśle podporządkowanej Płotnickiemu” – mówił wtedy Dmitrij Sniegiriew, lider ruchu Prawa Sprawa, który śledzi wydarzenia na terenach kontrolowanych przez rebeliantów).
O zamachu na kolejnego przywódcę rebeliantów – Aleksjieja Mozgowoja, komendanta brygady „Prizrak”, było głośno niedawno (samochód, którym jechał ze swoją reczniczką prasową i ochroniarzami został ostrzelany z broni maszynowej w okolicach miejscowości Michajłowka, gdzie kila miesięcy temu już raz podjęto nieudaną próbę zlikwidowania Mozgowoja).
Również w „Donieckiej Republice Ludowej” poszli „na odstrzał” ludowi przywódcy: pod koniec lutego w Doniecku pod zarzutem związków z ukraińskim podziemiem aresztowano liderów grup Opłot i Wostok (zatrzymań dokonało tzw. ministerstwo bezpieczeństwa państwowego DNR). Aresztowany został też komendant tzw. gwardii republikańskiej „Wania Russkij” i jego zastępca „Misza Piąty” oraz wspomniany na początku ataman polowy „Wargan”, który opowiada o tym w załączonym wideo:
Kresy24.pl
3 komentarzy
PutlerMongoł
1 czerwca 2015 o 00:17Ruska swołocz nie zmieniła metod od II WŚ. Generała Świerczewskiego (choć był komunistą) też zlikwidowali, pozorując napad bandy UPA. O co Kacapom chodziło ? O to, że był za bardzo pro polskim komunistą. Tak już ta swołocz ma, że likwiduje wszystkich, którzy jej z jakiś powodów przestaną odpowiadać. Zadawać się z tą swołoczą to tak, jakby zadawać się z zadżumionym. Nie wiadomo czy ,a jeśli tak to kiedy się zdechnie. Trzeba nie mieć mózgu, albo mieć go w postaci szczątkowej, żeby wierzyć Ruskom i z nimi się bratać.
micg
1 czerwca 2015 o 20:23przeciez to normalne w ruskim swiecie najpierw jedni dostają zlecenie żeby mordowac a pózniej ich mordują trzeba byc naprawde cepem żeby o tym nie wiedziec żyjąc w krwawym ruskim swiecie i kulturze
obrydliwy
2 czerwca 2015 o 13:40(Usun. – obraźliwe) mafia „ahmetowa” nie została zlikwidowana i morduje dla grabienia Donbasu.W współudziale z kremlem.