Coroczny Marsz Dnia Pamięci Legionu Łotewskiego, wchodzącego w skład Waffen SS, odbył się na ulicach Rygi. Uczestniczyło w nim udział około 1.500 osób. Policja uniemożliwiła starcia, ale i tak dwie osoby zostały aresztowane za zakłócanie porządku publicznego.
Organizatorem marszu jest Stowarzyszenie Daugavas Vanagi ASV (Jastrzębie Dźwiny). Członkowie i sympatycy DV ASV przemaszerowali pod Pomnik Wolności w centrum Rygi. Tam uczestnicy złożyli wieńce i kwiaty upamiętniając dwie łotewskie dywizje grenadierów SS, tworzące tzw. Legion Łotewski.
Żołnierze łotewscy Waffen-SS (a wcześniej policjanci łotewscy zaangażowani w Szoa i Bandenbekaemfung) walczyli po stronie niemieckiej w czasie II wojny światowej. Pochód odbywa się od 29 lat w Rydze, gromadząc członków ugrupowań neonarodowosocjalistycznych z całego świata. Większość łotewskiego społeczeństwa uznaje Legion Łotewski jako żołnierzy walczących o wolność kraju, nie zauważając zaangażowania antenatów. Pamięta się o heroicznych walkach frontowych z przeważającymi oddziałami sowieckimi, a zdarzało się też z berlingowskimi dywizjami na Wale Pomorskim.
Jedna z kilku istniejących wersji oskarża Łotyszy z 15. Waffen-Grenadier-Division der SS (lettische Nr. 1) za zbrodnię wojenną na jeńcach wojennych z 4. kompanii, II batalionu 3. pułku piechoty 1. Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki w miejscowości Fledenborn (obecnie Podgaje). Inne wersje odnoszą się do sprawstwa SS-Freiwilligen-Panzergrenadier-Regiment 48 General Seyffard z SS-Freiwilligen-Panzergrenadier-Brigade Nederland lub doraźne podporządkowanej Łotyszom, niemieckiej Kampfgruppe Scheibe. Więcej można przeczytać tutaj.
Łotysze zazwyczaj się starają się nie pamiętać o zaangażowaniu w mordowanie Żydów i Białorusinów przez łotewskich policjantów z Schutzmannschaft (Schuma) Bataillon 16.-28., 266.-281. 312.-313., 316.-322. (lettische) i 325.-328. (lettgallische) przekształcanych póżniej w Lettisches Freiwilligen Polizei Regiment 1.-3. oraz Lettisches Grenzschutz Regiment 1.-6. (Polizei).
Poprzednie lata upływały starciach demonstrantów z Antifą, upamiętniających wyimaginowane ofiary legionu, który jest ewidentnie mylony z łotewskimi batalionami Schuma. Tym razem roku protestujący stali po drugiej stronie policyjnych barier z bannerami z napisem w językach łotewskim i angielskim „Oni walczyli po stronie Adolfa Hitlera”. Wyróżniali się Tatiana Żdanok z Rosyjskiego Związku Łotwy (Latvijas Krievu savienība – LKS/Русский союз Латвии – РуCоЛ), łotewski dziennikarz i polityk rosyjskiego pochodzenia Vladimirs Buzajevs/Władimir Buzajew i aktywista Josifs Korens Między protestującymi oraz uczestnikami pochodu doszło jedynie do słownych zaczepek – ich efektem było aresztowanie pierwszej osoby. Drugim aresztowanym był mężczyzna w stanie nietrzeźwym w miejscu składania kwiatów.
Łotewski rząd jak zwykle zdystansował się w oświadczeniu podkreślając, że Łotwa potępia zbrodnie spowodowane przez niemieckich [i austriackich] narodowych socjalistów oraz [sowieckich i łotewskich] komunistów. Od czasu odzyskania niepodległości Łotwy jest czczona 11 listopada pamięć poległych łotewskich żołnierzy, a marsze z okazji 16 marca są inicjatywą niektórych mieszkańców kraju – oświadczyło w komunikacie łotewskie MSZ.
Marsze z okazji Dnia Pamięci Legion Łotewski rokrocznie potępiają organizacje żydowskie oraz Rosja, koncentrując swą uwagę na gloryfikacji narodowego socjalizmu.
Feliks Koperski
ⓒ Baltic News Network
foto: Baltic News Network i You Tube
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!