„Nie mogłam sobie pozwolić na kapitulację”, powiedziała 11 – letnia Karolina Czernych, która bosą stopą stała na gwoździach przez godzinę i 17 minut. Swój życiowy rekord dziewczynka poświęciła weteranom Wielkiej Wojny Ojczyźnianej – donosi Komsomolskaja Prawda.
Jedenastoletnia uczennica z Jekaterynburga ustanowiła rekord świata na cześć 75. rocznicy Wielkiego Zwycięstwa. Karolina bardzo chciała zrobić coś odważnego, by tym samym podziękować weteranom za lata pokoju.
„Stanie na gwoździach wymaga odwagi i pomyślałem, że to godny rekord ku pamięci moich pradziadków i prapradziadków, którzy bohatersko walczyli na frontach II wojny światowej” – wyjaśniła dziewczynka.
Jak powiedziała, jedna minuta spędzona na gwoździach oznacza rok spokojnego życia po wojnie. W pobici rekordu pomogły jej piosenki wojenne i kultowy czarno-biały radziecki dramat wojenny z 1973 r. „Tylko starzy mężczyźni idą do bitwy”.
2 komentarzy
Kocur
13 maja 2020 o 10:51Sam wyczyn godny pochwały, ale cel niekoniecznie, no ale to mówiąc kolokwialnie, to zasługa prania mózgów od wczesnego dzieciństwa przez system tego kraju. Tylko dzieci szkoda, bo to wypacza ich spojrzenie na współczesny świat i ogranicza horyzonty poznawcze.
Darek
13 maja 2020 o 18:46Najbardziej rzuca sie w oczy połączenie wstęgi św. Jerzego z sowieckimi symbolami. Droga dziewczynko, za takie coś Stalin by cię rozstrzelał bez mrugniecia okiem. Tak, dzieci go nic nie obchodziły czego dowodem są rodziny polskich zesłańców. Twoi rówieśnicy, a moi rodacy znaleźli się na Syberii bo wasz dzielny żołnierz napadł na Polskę wspólnie z Niemcami. Gdyby nie 22 czerwca to mój kilkuletni tatuś z dziadkami też by zostali zesłani i zapewne umarli na tej nieludzkiej ziemi. Ale Stalin nie zdążył bo napadł go były sojusznik Hitler…
Niestety nie tylko tam mózgi wyprano. W polskich mediach za dużo wpisów gloryfikujacych dzielnych sałdatów. Pomyśleć, że większość piszą ludzie którzy mają polską narodowość i obywatelstwo!