Płonąca trumna z nieboszczykiem wprawiła w przerażenie mieszkańców jednego z bloków mieszkalnych na Prospekcie Kleckowa w Grodnie. Spalone mieszkanie i część klatki schodkowej, ewakuowani lokatorzy. Tymczasem sam „sprawca” wyszedł z pożaru bez szwanku.
Makabryczne sceny rozegrały się w czasie czuwania przy zwłokach zmarłego mężczyzny w jednym z mieszkań. Jego 60-letnia żona i teściowa wyszły na chwilę do kuchni zostawiając przy zmarłym zapaloną gromnicę. Od świecy zapaliła się trumna, a od niej – cały pokój.
Kobiety w kuchni nic jednak nie poczuły – straż pożarną wezwali dopiero sąsiedzi. Na szczęście obie panie udało się ewakuować, podobnie jak 9-ciu innych lokatorów sąsiednich mieszkań.
Zanim udało się ugasić pożar, ogień strawił jednak wszystkie sprzęty w pokoju, okopcone zostało całe mieszkanie i klatka schodowa. Najbardziej zdumiewa, że nieboszczyk, który znajdował się w samym środku pożaru, pozostał nienaruszony.
Kresy24.pl / vgr.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!