Na Ukrainę przybyli prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Włoch Mario Draghi i kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Jadą do Kijowa.
Przybycie europejskich przywódców potwierdził także szef Kolei Ukraińskich Aleksander Kamyszyn.
Według RAI Macron, Scholz i Draghi wsiedli do pociągu w Rzeszowie. Przekroczyli już granicę. W Kijowie spotkają się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Omówiona zostanie pomoc dla Ukrainy. Wizyta trzech przywódców odbędzie się w przeddzień posiedzenia Komisji Europejskiej, na którym rozstrzygnie się status kandydata Ukrainy do UE.
Co powiedział Macron przed przyjazdem na Ukrainę
Przemawiając w Rumunii w środę, Macron powiedział, że nadszedł czas, aby Europa przekonała Ukrainę o swoim wsparciu:
„Jesteśmy w punkcie, w którym my, Europejczycy, musimy wysłać wyraźne sygnały polityczne Ukrainie i jej obywatelom, którzy bohatersko stawiają opór”.
Jednak Emmanuel Macron, którego wypowiedzi wywołały ostatnio niezadowolenie w Kijowie, powtórzył w środę, że „w pewnym momencie” prezydent Ukrainy i inni przedstawiciele tego kraju będą musieli negocjować pokój z Rosją.
Macron powiedział to, zwracając się do francuskiego wojska w Rumunii, stacjonującego tam w celu wzmocnienia wschodniej flanki NATO w obliczu rosyjskiego zagrożenia.
„My, Europejczycy, również będziemy przy stole negocjacyjnym” – powiedział Macron, zauważając, że kraje UE pomagają Ukrainie odeprzeć agresję.
Wcześniejsze słowa Macrona, że Rosji nie należy „upokarzać”, zostały ostro skrytykowane, także w UE. Prezydent Francji faktycznie powtórzył swoją opinię, mówiąc, że Rosja jest także częścią kontynentu europejskiego.
#Macron, #Scholz and #Draghi are already in #Kyiv. pic.twitter.com/pBO0hn8a9s
— NEXTA (@nexta_tv) June 16, 2022
ba
1 komentarz
każdy lubi wypić i zakąsić
16 czerwca 2022 o 14:18Miejmy nadzieję, że kawior będzie im smakował