Prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał kraje UE, by razem wypracowały w najbliższych tygodniach propozycje do nowej umowy bezpieczeństwa z Rosją, i by UE prowadziła „szczery dialog” z Rosją.
Macron opowiedział się za, jak się wyraził, jednym mocny głosem Europy w kwestiach bezpieczeństwa.
Francja przewodniczy obecnie pracom UE.
Macron nie sprecyzował, na czym miałaby polagać umowa z Rosją.
Odniósł się też do polityki USA i sytuacji z groźbami rosyjskimi i gromadzeniem wojsk rosyjskich wokół granicy Ukrainy.
– To dobrze, że Europejczycy i Stany Zjdednoczone koordynują, ale niezbędne jest, aby Europejczycy prowadzili swój własny dialog – stwierdził w Parlamencie Europejskim.
Podkreślił, że należy przedstawić wspólne europejskie propozycje, wypracować wspólną wizję nowego bezpieczeństwa i stabilności w Europie.
Zapewnił jednak, że Europejczycy przedstawią swoje propozycje w NATO zanim omówią je z Rosją.
Oprac. MaH, reuters.com
fot. kremlin.ru
3 komentarzy
qumaty
19 stycznia 2022 o 23:14Francja chce by EU miala „autonomię strategiczną”. Czyli czytaj by na francuskie wojny w Mali czy innym Czadzie były wysyłane sily zbrojne calej UE i cała UE się na to zrzucała. Dobrze też by było jakby Europa kupowała europejską broń (zupełnie przypadkiem Francja sporo jej produkuje), ale jakby tego wymagało dogadanie się z taką Rosją, to jakąś tam Ukrainę czy inną Litwę (Polskę też) można rzecz jasna na stole negocjacyjnym położyć. Byle interes Francji nie ucierpiał. Niemcy też dobitnie ostatnio pokazują broniąc NS2, gdzie interes całej UE mają. A to przecież dwa filary UE! USA ma niestety swe wady, ale na dziś jest dla całej Europy środkowo-wschodniej jedyną realną obroną przed nieobliczalną Rosją. O ile w razie jakiegoś przyszłego szantażu Kremla wobec Polski, amerykańskie czołgi u nas jestem w stanie sobie wyobrazić, to niemieckich już niezbyt, a na francuskie to już mi całkiem wyobraźni nie starcza. I dopóki UE będzie takim tworem, gdzie każdy ciągnie w swoją stronę, o tyle nie wierzę w żadną autonomię strategiczną Europy. UE sprawdza się od biedy jako jednolita strefa gospodarcza, ale przy tak rozbieżnych interesach politycznych jej członków jak dziś, jako gwarant bezpieczeństwa kogokolwiek nie sprawdzi się jeszcze długo.
Veto
20 stycznia 2022 o 09:33100% zgoda, tak właśnie jest.
Golgotan
20 stycznia 2022 o 19:53Pełna zgoda. Francja i Niemcy niech się sami układają z ruskimi, ale bez nas. Niczego Polsce nie będą narzucać ci samozwańczy „europejscy przywódcy”. Już lepiej dla nas pójść w ślady UK, a także zacieśnić współpracę wojskową z Ukrainą, Rumunia i krajami bałtyckimi, a nawet z Turcja.