Aleksander Łukaszenka powiedział w wywiadzie dla agencji RIA Novosti, że jeśli Polska zrealizuje swoje groźby zamknięcia granicy, to on jest gotów wstrzymać tranzyt energii.
„Słuchajcie, jak mnie będą dusić Polacy czy jacyś inni tam, to będę patrzył na jakieś kontrakty? Dajcie spokój, o czym wy mówicie?” – powiedział.
Na pytanie, czy myśli o tym poważnie, Łukaszenka odpowiedział: „Oczywiście, że tak. Polacy podjęli decyzję o zamknięciu naszej granicy z Białorusią. Dobra, niech ją zamykają. Nie jeździmy do Unii Europejskiej zbyt często. Obecnie bardziej interesujemy się Rosją, Chinami i Wschodem. A jeśli ją zamknę? Co się wtedy stanie z tym strumieniem, który płynie głównie przez nas do Rosji, Chin?” – zapytał Łukaszenka.
Jak stwierdził, Rosja ma zamkniętą południową granicę z Ukrainą, co oznacza, że nie tranzyt nie może zostać zrealizowany przez Ukrainę.
„Zanim więc zaczną składać swoje oświadczenia, niech wezmą swoje kurze móżdżki w dłonie i zastanowią się nad tym, co wygadują” – powiedział Łukaszenka.
Proponuje stronie polskiej zamknięcie granicy żeby sprawdziła, kto na tym bardziej ucierpi. „Komu zrobicie źle zamykając? Sobie? (…) Pomyślicie, jak będziecie kupować energię z Rosji” – powiedział Łukaszenka.
Łukaszenka zapowiada rozmieszczenie rosyjskiej broni jądrowej na Białorusi
nashaniva.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!