Firmy Škoda (główny sponsor Mistrzostw Świata w Hokeju na Lodzie) oraz NIVEA zapowiedziały, że jeśli rozgrywki odbędą się w Mińsku, wycofają się ze sponsorowana imprezy. Dla Łukaszenki oznacza to jedno – pożegnanie się z nadziejami, że Europa znów przymknie oczy na represje i uzna, że nic takiego się nie stało.
Pojawia się coraz więcej sygnałów, że mistrzostwa świata w hokeju na lodzie, zaplanowane na maj – czerwiec 2021 w Mińsku i Rydze zostaną przeniesione ze stolicy Białorusi – pisze „Salidarność”. Nie uratuje ich nawet szef Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie IIHF Rene Fasel, przyjaciel Aleksandra Łukaszenki, który tydzień temu złożył mu wizytę w Mińsku.
Takie znane marki jak Nivea, Škoda czy Liqui Moli już odmówiły sponsorowania mistrzostw. Szwajcarski producent zegarków Tissot oświadczył, że prawa człowieka są podstawową wartością marki i wyraził zaniepokojenie wobec IIHF w związku z zamiarem zorganizowania Mistrzostw Świata 2021 w Białorusi. Tissot czeka na wyjaśnienia. Na ostateczną decyzję organizatorów może wpłynąć fakt, że Białoruś spadła z 16 na 114 miejsce w światowym rankingu bezpieczeństwa krajów.
Wydaje się, że Aleksander Łukaszenka traci ważne dla siebie narzędzie. Jego istotę wyjaśnia rosyjski dziennikarz Siergiej Parchomenko;
„Do czego ich potrzebował (mistrzostw świata w hokeju na lodzie) Łukaszenka? Wiadomo po co — żeby pogrywać, jak mówią w dosłownym tego słowa znaczeniu, jak na podwórku. Tak, latem i jesienią były pewne nieprzyjemności. Ale teraz wszystko jest w porządku, teraz to i mistrzostwa się u nas odbywają. Są goście, flagi, – mówi dziennikarz na antenie Echo Moskwy. – Wszyscy są zadowoleni, wszyscy piją doskonałą dietetyczną białoruską wódkę, zakąsają zdrowym białoruskim ogórkiem, popijając doskonałą kwaśną śmietaną. Na Białorusi mamy taką wspaniałą śmietanę – najlepszą w Europie! – wiecie przecież. Wiaderko śmietany dam każdemu – kto zgadza się nam te mistrzostwa świata oddać!”.
Ale nie, przyszła pora, żeby odpowiedzieć za całe zło!
Nie pomogą już raczej zabiegi szefa Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie IIHF Rene Fasela, który uważa, że na Białorusi wszystko jest OK!
16 stycznia Fasel powiedział w wywiadzie dla rosyjskiej agencji RIANovosti, że na federację wywierana jest duża presja polityczna, choć – jego zdaniem, sytuacja na Białorusi jest zupełnie normalna, ulice są bardzo ciche, spokojne, żadnych problemów nie zauważył;
— Poszedłem na mecz hokejowy między Dynamo Mińsk a Metalurg Magnitogorsk – powiedział Rene Fasel w wywiadzie dla RIA Novosti. – Mecz został rozegrany z widzami. Nie było ich wielu ze względu na ograniczenia spowodowane koronawirusem, ale jednak. Na arenie byli kibice, a na trybunach i podczas meczu wszystko było absolutnie normalne. Uważam, że na Białorusi jest absolutnie spokojnie – powiedział w rozmowie z rosyjską agencją. – Mój wyjazd do Mińska był próbą pojednania ludzi poprzez hokej, pogodzenia władzy i opozycji. Przeprowadziłem bardzo dobre i owocne rozmowy z Łukaszenką. Był gotowy do słuchania. Ale muszę powiedzieć, że presja polityczna na nas jest teraz bardzo duża. Bardzo trudno będzie zostać na Białorusi i tam zorganizować mistrzostwa świata.
Jak zauważył Fasel, jeśli mecze rozgrywane będą na Białorusi czy Łotwie, ze względu na sytuację z koronawirusem na trybunach nie będzie widzów.
— W tej chwili presja polityczna na IIHF wywierana jest zewsząd. Przede wszystkim pochodzi ze Szwecji, Finlandii, Norwegii, Danii, Niemiec. Rządy tych krajów wzywają do bojkotu mistrzostw świata, mówił Fasel.
Przypomnijmy, że ostateczna decyzja o przeniesieniu mistrzostw świata w hokeju na lodzie z Mińska zapadnie pod koniec stycznia.
oprac. ba za gazetaby.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!