A jak się nie uda, to przynajmniej do granicy z Polską, do Brześcia ….
Aleksander Łukaszenka podzielił się z Białorusinami swoimi ambitnymi planami połączenia Moskwy i Berlina (via Mińsk, Brześć).
21 października białoruski dyktator zwołał spotkanie w sprawie rozwoju autostrad i infrastruktury transportowej na Białorusi, podczas którego oświadczył, że zgodził się z Putinem omówić budowę szybkiej autostrady Moskwa-Brześć, pisze BiełTA.
Uzgodniliśmy z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, że wkrótce będziemy rozmawiać o budowie szybkiej autostrady przez Białoruś z Moskwy na zachód. Przynajmniej do Brześcia. Jeśli ludzie Zachodu zechcą w tym uczestniczyć, będziemy pracować do Berlina. A jeśli nie — to do Brześcia i w przeciwnym kierunku, na wschód. Można powiedzieć, że problem został już rozwiązany” – powiedział Łukaszenka.
Zlecił także zaprojektowanie linii kolei dużych prędkości do miast satelickich Mińska, do których należą Dzierżyńsk, Zasławje, Łagojsk, Smolewicze, Fanipol i osada Rudzieńsk.
„Trzeba pomyśleć o budowie odcinków dużych prędkości niezależnych od autostrad. Nie sądzę, że będzie to trwało długo i że potrzebne będą duże pieniądze” – uważa Łukaszenka.
ba za belta.by
1 komentarz
Jagoda
22 października 2024 o 13:47Ten to dopiero ma o sobie wysokie mniemanie ! Może co najwyżej zostanie zbudowana „autostrada” ziemniaczana …