Władimir Putin miał powiedzieć Aleksandrowi Łukaszence, że Rosja nie może się zjednoczyć z Białorusią – tak przynajmniej twierdzi białoruski prezydent.
W czwartek 10 stycznia na spotkaniu w Mińsku poświęconym rozwojowi społeczno-gospodarczemu kraju w 2019 roku, oraz „podejściom do dalszego rozwoju integracji” Aleksander Łukaszenka oświadczył, że zarówno na Białorusi jak i w Rosji zbyt dużo uwagi poświęca się ostatnio tematowi zjednoczenia obu państw. Zauważył również, że w związku z uzyskaniem autokefalii przez Cerkiew na Ukrainie pojawia się wiele pytań o autokefalię białoruskiej Cerkwi.
Prezydent uważa, że to „bardzo głupie”, a kwestie wyciągane są na siłę by zaprzątały uwagę białoruskiego społeczeństwa.
„Prezydent Rosji i ja jednoznacznie stwierdziliśmy, że dzisiaj kwestia zjednoczenia nie jest przedmiotem dyskusji” – powiedział Aleksander Łukaszenka, cytowany przez swoją służbę prasową. Jest ku temu wiele powodów, zauważył.
„Możliwości zdecydowania się na taki krok nie ma Rosja, biorąc pod uwagę wszystkie konsekwencje. Dlatego trzeba się uspokoić i zakończyć rozmowy o tym, że ktoś kogoś, do czego nakłonił albo nakłania”.
Kwestia wchłonięcia Białorusi przez Rosję pojawiła się w mediach po tym – przypomnijmy – jak 8 grudnia 2018 w Brześciu rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew uzależnił dalszą pomoc gospodarczą dla Białorusi od „pogłębiania integracji”, zgodnie z zapisami umowy o Państwie Związkowym Rosji i Białorusi z 1999 roku..
Kresy24.pl/ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!