Aleksander Łukaszenka nakazał utworzenie nowych mobilnych oddziałów służby granicznej, informuje agencja Belta.
„Biorąc pod uwagę wzrost negatywnych czynników związanych z nielegalną migracją, handlem narkotykami, przemytem (zwłaszcza bronią), Państwowy Komitet Graniczny ma za zadanie zwiększenie liczebności funkcjonariuszy służby granicznej. To bezprecedensowy krok, ale bezpieczeństwo narodowe jest ważniejsze niż wszystko”, powiedział Aleksandr Łukaszenka 4 lutego, podczas spotkania z szefem służby granicznej.
Prezydent Białorusi powiedział, że polityka graniczna jego kraju nie jest nastawiona na konfrontację z sąsiadami, ale na wzmacnianie dobrosąsiedzkich stosunków.
„Zwłaszcza, to co uzgodniliśmy – wznowienie działania albo wzmocnienie grup mobilnych (manewrowych), które zawsze będą w rezerwie dowódców oddziałów granicznych i w ciągu kilku minut przesuną się w kierunku prawdopodobnego ruchu wroga, jeśli sytuacja się zaostrzy”- powiedział.
Przypomnijmy, że niedawno Łukaszenka dwa razy wzywał do „zamknięcia granicy z Ukrainą”. Białoruski dyktator uważa, że to stamtąd właśnie płynie strumień broni, który trafia na Białoruś.
Kresy24.pl/ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!