„Kierując się zasadami humanitaryzmu” Aleksander Łukaszenka podjął decyzję o ułaskawieniu sześciu więźniów politycznych: Mykoły Statkiewicza, Jurija Rubcowa, Artioma Prokopienko, Jewgienija Waśkowicza, Igora Oliniewicza i Nikoaja Diedka.
Portal tut.by powołując się na służbę informacyjną prezydenta Białorusi poinformował, że po wielu latach odsiadki na wolność wyjdzie sześciu więźniów politycznych, których działacze na rzecz praw człowieka nazywają zakładnikami Łukaszenki.
Mykoła Statkiewicz był kandydatem do fotela prezydenckiego w 2010 roku. Skazany na sześć lat w więzieniu za rzekome zorganizowanie masowych zamieszek na Placu Niepodległości. Za kratkami spędził ponad cztery i pół roku – konsekwentnie odmawiał napisania prośby do Łukaszenki o ułaskawienie go.
Nikołąj Dziedok, Jewgienij Waśkowicz, Igor Oliniewicz i Artiom Prokopenko byli oskarżeni w tak zwanej „sprawie anarchistów” i otrzymali różne wyroki od 4,6 do 8 lat więzienia. Nikołaj Dziedok, który otrzymał najkrotszy wyrok; 4,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze, na wolność miał wyjść już w marcu 2015 roku, ale na kilka tygodni przed tym sąd na zamkniętym posiedzeniu przedłużył mu wyrok o kolejny rok.
Jurij Rubtsou został zatrzymany po marszu opozycji w Mińsku „Czarnobylskim Szlaku”, gdzie w 2014 roku pojawił się tam w koszulce z napisem „Łukaszenka, odejdź”, za co został skazany na półtora roku więzienia.
Przypomnijmy, pytanie o uwolnienia więźniów politycznych padło podczas wywiadu jakiego udzielił dyktator trzem niezależnym mediom (pierwszego od 20 lat). Łukaszenka powiedział wówczas, że zastanawia się nad zwolnieniem Statkiewicza przed wyborami. Podkreślił wówczas, że ostateczną decyzję o jego losie podejmie on – prezydent.
Żona Statkiewicza Maryna Adamowicz powiedziała Europejskiemu Radiu dla Białorusi, że nie wie kiedy jej mąż wyjdzie na wolność, ponieważ jeszcze do niej nie dzwonił.
Kresy24.pl/tut.by/euroradio.fm
4 komentarzy
JURIJ RUSKI BANDYTA
22 sierpnia 2015 o 20:45BLADŹ Z KOPYSI NAROBIŁA W GACIE ALE TO I TAK NIE UCHRONI JEJ PRZED UPADKIEM NA SOWIECKI PYSK… })
ZwariowanyBacka
23 sierpnia 2015 o 02:10Na ich miejsce przyjdzie kolejnych szesciu 'więzniów politycznych’ … :/
maciek
23 sierpnia 2015 o 10:32Czyżby Łukaszenka bał się scenariusza ukrainskiego?
jerkras
23 sierpnia 2015 o 16:21Ekonomia bierze górę, Białoruś wytrzymała 4 lata, teraz u nich jest rok 1989.