Dyktator ostrzega, że proces wychodzenia z kryzysu potrwa nieco dłużej niż oczekiwał. „Wszystko byłoby dobrze, my w sumie po omacku znaleźliśmy drogę, którą powinniśmy pójść. Ale pojawiły się okoliczności zewnętrzne, pod koniec ubiegłego roku szczególnie – upadek rosyjskiego rynku, upadek rosyjskiej waluty, a to jest połowa naszego eksportu, i miało to poważny wpływ na naszą gospodarkę”- powiedział Łukaszenka, zwracając się we wtorek do nowo powołanych szefów organów administracji państwowej, pisze agencja „Interfax”..
Prezydent tłumaczył, że Białoruś, podobnie jak inne kraje, jeszcze nie wyszła z kryzysu gospodarczego, „jaki ogarnął świat”.
„Nie rzuciliśmy naszego państwa w wir tego kryzysu, chociaż proponowaliśmy wiele – no, pogrążyło to całą gospodarkę, poleciała na dno, a my w ślad za tym, i będziemy stamtąd powoli wychodzić – jak inni. Poszliśmy inną drogą, stawialiśmy opór kryzysowi, cały czas broniliśmy ludzi, i rzeczywiście, bardzo miękko wchodziliśmy w ten kryzys. A teraz w związku z tym, że rozciągnął się w czasie, mamy przed sobą długi okres wychodzenia z tego kryzysu” – powiedział prezydent.
Łukaszenka wyraził przekonanie, że Białoruś będzie przezwyciężała zjawiska kryzysowe. Według niego, została właśnie ropoczęta bardzo poważna praca nad dywersyfikacją rynków zbytu dla białoruskich towarów.
„Nowy rząd podjął poważne działa w tym kierunku, ale niczego nie jesteśmy w stanie zdziałać bez waszej pracy, tu na miejscu. Dlatego, że wszystko, co przynosi korzyści dla państwa, szczęście narodowi, bogactwo dla tego kraju, tworzone jest tam, gdzie przyjdziecie jutro pracować” – podkreślił Łukaszenka.
Sytuacja nie jest łatwa, ale nie katastrofalna, i nawet nie krytyczna. Postawcie przed swoimi podwładnymi pewne zadania i egzekwujcie ich wykonanie…. Pamiętajcie jednak, że macie pod sobą ludzi, takich samych jak wy, którzy mają takie same jak wy rodziny, którym powinni poświecać swój czas”.
Kesy24.pl/charter97.org
4 komentarzy
Józef
27 stycznia 2015 o 17:30A poco Ci były te piep….e pałace sportu? Poco swe wille i pałace tzw. prezydenckie?
stefan
27 stycznia 2015 o 19:21Dlaczego niektórzy postrzegają Baćke jako DYKTATORA?. Czy Ci co tak piszą byli na Białorusi?
Mają tam znajomych, przyjaciół? Do pewnego czasu też ulegałem propagandzie i myślałem Baćka be.
Pojedź na Białoruś, pomieszkaj kilka tygodniy, miesięcy i zobaczysz jak faktycznie jest.
ltp
28 stycznia 2015 o 02:09to jedź i nie wracaj, jak ci się tam tak bardzo podoba
Józef Czapla
30 stycznia 2015 o 11:57Nie wiem nawet, co to jest wasze wrażenie kolejne, ale ja na Białorusi mieszkam od urodzenia, jeszcze z czasów radzieckich i powiem wam-zdejmij różowe okulary! Na pobieżny rzut oka może i świetnie się wszystko, naprawdę – nic dobrego. A dalej będzie jeszcze gorzej, jeśli Baćka utrzymają się u władzy. A on, sądząc po wszystkim, zatrzyma się.Gospodarka – oto zawali, rolnictwo na ogromne dotacje, prywatny biznes i przedsiębiorczość likwiduje się klasę już na wiosnę, jeżeli przepisy i wyczerpany, to nie działają, wszystko jest zarządzane w dekretach i nakazami. Wolności żaden, areszty, kary nie dogadzającej władzy opozycji, nikt nawet powiedzieć przeciw jemu nie może. Historia kraju, zwłaszcza wspólnego z Polską, odrzuca się i zniekształca się, rozpoczyna się tylko z 1994 roku, kiedy on do władzy przyszedł. Rosii dupu liże, a sam krzyczy o niezależności.I że tam mówić jeszcze…