27 maja minister obrony Republiki Białoruś Wiktor Chrenin poinformował o planach utworzenia na Białorusi milicji ludowej.
„Na wczorajszym zebraniu głównodowodzący [Łukaszenka] postawił zadanie m.in. utworzenia milicji ludowej w naszym kraju. Jak widzimy, ta sprawa jest naprawdę bardzo potrzebna” – powiedział szef Ministerstwa Obrony Białorusi Wiktor Chrenin i dodał, że „są do tego ludzie i broń”.
Chrenin zauważył, że kwestia utworzenia milicji ludowej musi być uregulowana prawnie, a wtedy „liczba obrońców ojczyzny wzrośnie wielokrotnie” .
W białoruskim ustawodawstwie nie ma pojęcia „milicji ludowej”. Być może Łukaszenka chce pójść śladem separatystów z Donbasu, którzy w 2014 roku sformowali zbrojną organizację odpowiedzialną za prowadzenie walk z ukraińskimi siłami rządowymi we wschodniej Ukrainie.
Milicja przejęła m.in. na początku kwietnia 2014 kontrolę nad kilkoma budynkami rządowymi we wschodniej Ukrainie, tym samym występując przeciwko integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy.
Jej były przywódca Pawieł Gubariew jest odpowiedzialny za zajęcie wraz z siłami prorosyjskimi budynku rządu regionalnego w Doniecku.
26 maja, Aleksander Łukaszenka nakazał „niezwłocznie” stworzyć w Siłach Zbrojnych Republiki Białoruś kolejne dowództwo operacyjne – Południowe, obok Zachodniego i Północno-Zachodniego.
Według kanału w Telegramie „Pul Pierwogo”, dyktator uzasadniał decyzję nie tylko presją militarną ze strony Polski, Litwy i Łotwy, ale także eskalacją działań wojennych na Ukrainie.
„Presja militarna na nas będzie wywierana poprzez stacjonujące tam wojska Polski, Litwy, Łotwy i NATO, a także przez utrzymywanie i eskalację działań wojennych na Ukrainie. Niestety otworzył się nowy kierunek, nowy front i nie możemy nie zwracać na to uwagi” – powiedział Łukaszenka.
oprac. ba
4 komentarzy
qumaty
27 maja 2022 o 19:58można powiłać Gwardię Narodową, podeprzeć Milicją Ludową, komsomołem i pionierami. Pytanie o AUTENTYCZNĄ chęc tej rzeszy ludzi do umierania za „zachód słońca nad bagnem”, bo tak prześmiewczo wielu Białorusinów widzi swe postsowieckie barwy narodowe. Ukraina broni się dzielnie nie dlatego, że ma armie, Gwardie Narodową i Obrone Terytorialną. Broni się, bo ludzie chcą walczyć. Nie zaganiani kijami. To ich ojczyzna i ich władze. Sami je wybrali. Czy analogicznie będą umierać Białorusini za Łukaszenkę? Ich kraj ale czy ich władze? Śmiem wątpić..
..może też się okazać że te tajemnicze zielone ludziki w Mińsku gromadzą się wcale nie w celu ataku na Ukrainę. Ich cel może być w… Mińsku.
Kronos
14 maja 2023 o 15:42Szkoda tylko że ich armia to niewolnicy z przymusu, czyli mięso armatnie.
Karol
28 maja 2022 o 10:45Cepy zawsze ”dbali” o swoich.
Karol
28 maja 2022 o 10:55Dyktator łukaszenka to taki remake stalina